Przejdź do treści

Śmierć dziecka na kąpielisku. Ratownicy z zarzutami

Źródło: ocsir.pl

Zarzuty niedopełnienia obowiązków usłyszało dwoje ratowników wodnych po utonięciu 10-letniego chłopca na strzeżonym kąpielisku na jeziorze Sajmino w Kajkowie (woj. warmińsko-mazurskie). Ratownicy nie przyznali się do winy i odmówili składania wyjaśnień; grozi im kara do 5 lat więzienia - podała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Elblągu.

Do tragedii doszło na strzeżonej plaży w sierpniu ubiegłego roku.

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Elblągu Ewa Ziębka, kobieta i mężczyzna, którzy feralnego dnia pracowali jako ratownicy wodni usłyszeli zarzuty narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osób przebywających na kąpielisku 20 sierpnia ub. roku i nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka.

Kobieta i mężczyzna, którzy pełnili służbę ratowników nie dopełnili swoich obowiązków m.in. nie prowadzili stałej obserwacji akwenu i osób kąpiących się, nie przyjęli zgłoszenia o wypadku i nie podjęli natychmiastowej akcji poszukiwawczej - wyjaśniła.

 

"Prokuratura postawiła zarzuty po półtorarocznym postępowaniu m.in. po przesłuchaniu kilkudziesięciu świadków oraz uzyskaniu opinii biegłego z zakresu ratownictwa wodnego, która była kluczowa w tej sprawie" - powiedziała prokurator.

Dodała, że podejrzani nie przyznali się do stawianych zarzutów i odmówili składania wyjaśnień. Jak podali śledczy, podejrzani są ratownikami z wieloletnim doświadczeniem, dla których ta praca stanowi główne źródło utrzymania.

Do tragedii doszło 20 sierpnia ubiegłego roku w Kajkowie, na strzeżonym kąpielisku, z którego korzystają mieszkańcy Ostródy i turyści. 10-letni chłopiec, kąpiący się w towarzystwie rówieśników, zniknął pod wodą. Po sygnale o zniknięciu dziecka pod wodą rozpoczęły się jego poszukiwania; jednak nie natrafiono na 10-latka. Po tym ludzie utworzyli łańcuch życia. Chłopca odnaleziono na dnie. Rozpoczęto reanimację na miejscu i przewieziono go do szpitala. Mimo udzielonej pomocy dziecko zmarło.

Źródło: PAP

Wiadomości

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Najnowsze

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień