– Ewentualne przeniesienie sił USA z Niemiec do Polski byłoby sprzeczne z postanowieniami Aktu NATO-Rosja i mogłoby sprowokować Rosję do eskalacji – powiedział przewodniczący Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa Wolfgang Ischinger. Jego wypowiedź to cytat z wywiadu, który przeprowadził dziennik „Die Welt”.
– (Takiemu krokowi przyp. red.) sprzeciwia się Akt NATO – Rosja. Nie powinniśmy go ze swojej strony łamać, nawet jeśli Rosjanie robią to od dawna. Jest to jeden z niewielu dokumentów, na których podstawie w przyszłości można by odbudować (relacje z Moskwą – dop. red.) – ocenił Ischinger w rozmowie z niemieckim dziennikiem, która ukazała się w sobotę.
– Jaka byłaby reakcja Rosji, gdyby w Europie Wschodniej rzeczywiście w sposób masowy i trwały stacjonowały siły amerykańskie? Według dewizy "ząb za ząb" Moskwa zwiększyłaby i tak już znaczącą liczebność swoich żołnierzy w swoim zachodnim okręgu wojskowym. W ten sposób uruchomilibyśmy spiralę eskalacji, a przecież tego nikt nie chce – wskazał dyplomata.