Przejdź do treści

Siemoniak: Obecność wojskowa USA w Polsce będzie rosnąć

Źródło: flickr/U.S. Pacific Air Forces/CC BY 2.0

Podsumowując wizytę w Waszyngtonie szef MON Tomasz Siemoniak powiedział, że liczy, że USA zwiększą obecność wojskową w Polsce nie tylko doraźnie, ale i długoterminowo. W przyszłym tygodniu może zostać ogłoszona decyzja o wysłaniu do Polski sił lądowych USA.

– Wczoraj podjęliśmy pewne ustalenia, które zeszły teraz na poziom planistów wojskowych (...). Konkretne rezultaty rozmów poznają państwo w przyszłym tygodniu – powiedział minister Siemoniak w odpowiedzi na pytanie o perspektywę wzmocnienia obecności wojskowej USA, w tym lądowej, w Polsce.

Dziennik "Washington Post", któremu minister Siemoniak także udzielił wywiadu, napisał w wydaniu internetowym, że "Polska i USA ogłoszą w przyszłym tygodniu wysłanie do Polski lądowych sił jako elementu wzmocnienia obecności NATO w Europie Środkowej i Wschodniej w odpowiedzi na kryzys na Ukrainie". Dziennik zaznaczył, że powiedział o tym Siemoniak, ale nie zacytował wprost słów ministra.

Podczas trzydniowej wizyty w Waszyngtonie Siemoniak wielokrotnie powtarzał, że Polsce zależy na znaczącym, stałym wzmocnieniu obecności NATO i USA. – To naturalne, że zabiegamy o polskie interesy, tak jak je rozumieją polskie władze: bardzo zależy nam na silnym NATO obecnym w Polsce i na obecności USA w Polsce – powiedział polskim dziennikarzom. – Dziś jesteśmy skupieni na odpowiedziach krótkoterminowych (w odpowiedzi na kryzys Ukrainy), ale tak naprawdę nas interesuje to, co będzie w długim terminie – dodał. Jego zdaniem rozmowy w Waszyngtonie były "bardzo efektywne" i wyjeżdża do Warszawy z poczuciem, że współpracę polsko-amerykańską uda się podnieść na "jak najwyższy poziom".

– Liczę, że to będzie w finale oznaczało, że Polska znajdzie się w grupie najbliższych sojuszników USA na świecie – powiedział Siemoniak na konferencji prasowej.

Już w czwartek, po spotkaniu szefów resortów obrony USA i Polski, sekretarz obrony USA Chuck Hagel ogłosił, że amerykańskie myśliwce F-16, które przebywają w Polsce w ramach rotacyjnych ćwiczeń, pozostaną tam do końca roku. Ich liczbę w związku z kryzysem na Ukrainie już zwiększono do 12 i ma jeszcze wzrosnąć. Wraz z myśliwcami USA już wysłały do bazy w Łasku 200-osobowy personel.

Ponadto, w ramach zacieśniania amerykańsko-polskiej współpracy wojskowej, Siemoniak i Hagel ogłosili w Waszyngtonie prace nad "programem solidarności i partnerstwa". Zdaniem Siemoniaka sensem tego programu, obejmującym konkretną współpracę w wielu obszarach, jest właśnie zwiększenie obecności USA w Polsce w długoterminowej perspektywie.

Sam Hagel określił na konferencji prasowej program mianem "mapy drogowej", która otworzy "nowe obszary współpracy, takie jak siły specjalne, współpraca sił powietrznych oraz dodatkowe ćwiczenia i szkolenia". – Umożliwia ona także nowe sposoby poszerzania współpracy w oparciu o pododdział lotniczy (aviation detachement w Łasku) i współpracę w zakresie obrony przeciwrakietowej – powiedział Hagel.

Zapytany o bardziej znaczące i na stałe wzmocnienie sił NATO i USA w Polsce, szef Pentagonu przyznał, że jedną z rozważanych przez NATO opcji jest wysłania do Polski "bazy sił rotacyjnych". Sprecyzował, że jest to jedna z rekomendacji dowódcy połączonych sił NATO w Europie, generała Philipa Breedlove'a i dotyczy ona wszystkich sił, w tym lądowych. Ale zastrzegł, że decyzja w tej sprawie nie zapadła.

Jak wyjaśnił w piątek Siemoniak, Polska "działa na dwóch planach". Z jednej strony zabiega o wzmocnienie obecności wojskowej USA - temu były poświęcone jego rozmowy z Haglem, jak też osobno szefów sztabów USA i Polski w czwartek, oraz planistów polsko-amerykańskich w Warszawie. Z drugiej strony są rozmowy w oparciu o przedstawione przez gen. Breedlove'a rekomendacje wzmocnienia NATO na wschodzie.

– To się czasem zlewa w całość, bo Breedlove jest głównodowodzącym sił NATO, ale też głównodowodzącym sił amerykańskich w Europie. Ale w moim przekonaniu to wszytko idzie w bardzo dobrym kierunku z naszego punktu widzenia – powiedział Siemoniak. Sprecyzował, że wzmacnianie wschodniej flanki NATO będzie przedmiotem wrześniowego szczytu NATO. – Mamy więc kilka miesięcy, by nad tymi długoterminowymi elementami popracować – powiedział.

Szef MON podkreślał, że jego wizyta w Waszyngtonie nie służyła uzyskaniu "prostej pomocy", a Polska nie występuję z "pozycji petenta". – Przyjechaliśmy tu z poważną uczciwą ofertą bliskiej współpracy przez najbliższe lata, przynoszącej korzyści Polsce, regionowi i USA – powiedział. Cytując sekretarza obrony USA, Siemoniak podkreślał, że "USA widzą w Polsce lidera współpracy regionalnej w NATO", co wynika nie tylko z jej wielkości i położenia, "ale przede wszystkim z woli budowy zdolności obronnych".

pap

Wiadomości

Sukces funkcjonariuszy CBŚP. Namierzyli sprawców napadu po 33 latach

SpaceX wystrzelił dwa lądowniki księżycowe

HIT DNIA

Uwaga! Kup najnowszy numer „Gazety Polskiej”, a otrzymasz naklejkę z logiem Republiki

Polska importuje nawozy z Rosji. Tymczasem Grupa Azoty ma się coraz gorzej

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Wielki paraliż polskiej kolei. Opóźnienia nawet o kilkanaście godzin!

NEWS REPUBLIKI: Trzeci etat generała Stróżyka

Wymienią uszkodzone medale z igrzysk w Paryżu!

Będzie inna definicja mobbingu. Szykują się zmiany w prawie

Australian Open - w czwartek mecze Świątek i Hurkacza

Zima trwa w najlepsze. Kierowco, zachowaj szczególną ostrożność

Szefowa AfD: zamkniemy granice Niemiec! Co zapowiada jeszcze?

Gdzie można kupić okazyjnie firmę za 3 złote?

Planują zbudować olbrzymią elektrownię słoneczną w kosmosie

Chcą odciąć fundusze dla Światowej Organizacji Zdrowia (WHO)

Ona nie przyjdzie na inaugurację Trumpa. Nie chce płakać

Najnowsze

Sukces funkcjonariuszy CBŚP. Namierzyli sprawców napadu po 33 latach

Wielki paraliż polskiej kolei. Opóźnienia nawet o kilkanaście godzin!

TRZEBA ZOBACZYĆ!

NEWS REPUBLIKI: Trzeci etat generała Stróżyka

Wymienią uszkodzone medale z igrzysk w Paryżu!

mobbing praca

Będzie inna definicja mobbingu. Szykują się zmiany w prawie

SpaceX wystrzelił dwa lądowniki księżycowe

Uwaga! Kup najnowszy numer „Gazety Polskiej”, a otrzymasz naklejkę z logiem Republiki

HIT DNIA

Polska importuje nawozy z Rosji. Tymczasem Grupa Azoty ma się coraz gorzej