– In vitro jest metodą walki z bezpłodnością, metodą walki uznaną przez Światową Organizację Zdrowia (…) to nie jest leczenie przyczynowe, to jest leczenie objawowe – mówiła w studiu Telewizji Republika Joanna Senyszyn. Gośćmi Michała Rachonia byli też poseł PiS Andrzej Adamczyk i senator PO Jan Rulewski.
Jak tłumaczyła w studiu TV Republika Senyszyn, in vitro jest metodą leczenia uznaną przez Światową Organizację Zdrowia i nie ma sensu twierdzenie, że jest inaczej. – To nie jest leczenie przyczynowe, to jest leczenie objawowe, na przykład grypę też się leczy objawowo – mówiła. Jak dodała, leczenie może zostać zastosowane również kiedy lekarze nie są w stanie ustalić przyczyny. – Mamy nie leczyć ludzi na raka, jak nie znamy przyczyny – pytała.
Odpowiadając na argumenty posła Adamczyka, że zamrażane komórki to istoty ludzkie, Senyszyn stwierdziła, że „nie zamraża się ludzi, tylko zapłodnione komórki jajowe”. – To zupełnie co innego – stwierdziła.
– Nie ma zgody na eugenikę, że się selekcjonuje ludzkie zarodki – komentował słowa Senyszyn Andrzej Adamczyk. – Jedne zarodki mają szanse, a inne są zamrażane i są przekazywane do banków tych zarodków i są utylizowane (…) nie ma zgody, aby metodami tak barbarzyńskimi zabijać – mówił poseł PiS.
Jak tłumaczyła Senyszyn, jej zdaniem in vitro i selekcja komórek „nie ma nic wspólnego z eugeniką”. – Tutaj decyduje ślepy los, to nie jest wybór, że ten jest ładniejszy na przykład – stwierdziła, dodając, że zgodnie z polskim prawem również do pewnego momentu ciąży kobieta może usunąć płód, jeśli badania prenatalne wykażą chorobę.
W czerwcu rządowy projekt ustawy ws. in vitro został przegłosowany większością 261 głosów. Poparło ją większość posłów PO, PSL i SLD. Przeciwko, 176 głosów, byli posłowie PiS i Zjednoczonej Prawicy. Jeszcze na etapie konsultacji, projekt rządowy wzbudzał wiele kontrowersji i wątpliwości m.in. ze strony Biura Analiz Sejmowych i Sądu Najwyższego.
Czytaj więcej:
Senacka komisja przeciwko ustawie o in vitro