Jak poinformował przewodniczący senackiej komisji praw człowieka, praworządności i petycji Michał Seweryński z Prawa i Sprawiedliwości, powodem przerwania pracy senatorów jest konieczność uporządkowania złożonych przez nich poprawek przez Biuro Legislacyjne Senatu.

– Potrzebny jest nam czas na uporządkowanie tych poprawek, ich zestawienie, część z nich może się pokrywać, inne pozostają pewnie w sprzeczności, trzeba to umiejętnie zestawić, abyśmy mogli się zastanowić i dopiero wtedy będziemy mogli w sposób odpowiedzialny podjąć decyzję – wyjaśnił.

Oprócz licznych poprawek do ustawy, podczas prac komisji pojawił się wniosek o jej odrzucenie. Zgłosił go Piotr Zientarski z Platformy Obywatelskiej.