Senat przyjął w nocy z wtorku na środę bez poprawek nowelizację ustaw m.in. o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta.Za nowelizacją opowiedziało się 60 senatorów, 30 było przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. Senatorowie PO po głosowaniu skandowali: "Wolne sądy, wolna Polska!".

#SenatRP przyjął ustawę o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz niektórych innych ustaw bez poprawek. pic.twitter.com/LCjz2N4VDw

— Senat RP (@PolskiSenat) 24 lipca 2018

– Ta ustawa pomoże wybrać jak najszybciej I prezesa SN. Obecna sytuacja zawieszenia nie służy nikomu. W każdej instytucji musi być szef. Jest wielu chętnych na to stanowisko. Dla środowiska prawniczego, to największy zaszczyt. Mamy nadzieję, że prezydent podpiszę ustawę i w końcu zażegnamy obecny stan – mówił senator Mróz.

– Następnym ważnym elementem to wypełnienie ok. tysiąca wakatów w sądach okręgowych. Naszą ideą jest wprowadzenie młodych osób. Ustawa pozwoli odblokować im ścieżki kariery – wskazywał.

– Takie osoby jak sędzia Iwulski, chcemy przesunąć ze swoich stanowisk. Będą mieli korzystne rozwiązanie emerytalne, na pewno nie stracą w wymiarze materialnym – tłumaczył.

Pytania referendalne prezydenta

– Popieramy ideę referendum. Popieramy pytania, natomiast uważamy, że jest ich za dużo. Jedna rzecz nam się nie podoba. Tuż po kampanii wyborczej, skupieni na podziałach ludzie nie powinni pochylać się nad pytaniami referendalnymi – mówił Mróz. Po tym wskazał kolejne aspekty. –  Poza tym, dzień 100. rocznicy odzyskania niepodległości powinien Polaków łączyć, nie dzielić. Kolejna kwestia to frekwencja. Gdyby ta nie dopisała, opozycja nie stroniłaby od wykorzystania tego przeciw PiS-owi i samemu prezydentowi – mówił.

Polityczny wrzesień

– We wrześniu na pewno zdominuje kampania samorządowa. Liczymy na zwycięstwo. Widzimy co dzieje się np. we Wrocławiu. W większych ośrodkach zawiązują się antypisowskie koalicje. My robimy swoje. PiS powoli się przygotowuje. Pozostaje czekać na decyzje premiera ws. ostatecznego terminu wyborów – podsumował Krzysztof Mróz, senator PiS.