Przejdź do treści

Senat nie wniósł poprawek do ustawy mającej chronić odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła w I poł. 2024 roku

Źródło: Portal X (d. Twitter)

Senat nie wniósł w piątek poprawek do ustawy mającej chronić odbiorców energii elektrycznej, gazu i ciepła w I poł. 2024 r. Teraz ustawa trafi do podpisu prezydenta. Nowe przepisy przewidują m.in. maksymalne ceny prądu dla gospodarstw domowych oraz małych i średnich firm.

W piątek Senat rozpatrywał sprawozdanie senackiej komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności dotyczącej ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw. Był to projekt poselski przygotowany przez KO i Polskę 2050-TD. Ustawa przewiduje rozwiązania chroniące końcowych odbiorców energii do 30 czerwca 2024 r. Senat podjął uchwałę o przyjęciu ustawy bez poprawek. Za podjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 58 senatorów, nikt nie był przeciw, a 25 wstrzymało się od głosu.

 W piątek przed południem senacka komisja gospodarki także opowiedziała się za przyjęciem ustawy bez poprawek w związku krótkim terminem, jaki pozostał do jej wejścia w życie, czyli 31 grudnia 2023 r. Taki wniosek złożył senator KO Kazimierz Klejna. Zwrócił uwagę, że ewentualne zmiany w ustawie mogłyby być przeprowadzone "przy przewidywanej nowelizacji w roku przyszłym".

Podczas obrad plenarnych Senatu, senator KO Adam Szejnfeld podkreślił, że zasadą generalną ma być utrzymanie doczasowej ochrony odbiorców i utrzymanie rekompensat dla przedsiębiorstw energetycznych. "Gdyby nie przyjąć tej ustawy, to odbiorcy mogliby być obciążeni podwyżkami w wysokości 50-70 proc., a w niektórych przypadkach 100 proc. Trudno sobie wyobrazić, by mogli udźwignąć taką nieuzasadnioną podwyżkę" - przekonywał Szejnfeld.

Senator podkreślił, ze ustawa będzie dotyczyła wszystkich gospodarstw domowych, mikro i małych i średnich firm, gospodarstw rolnych, samorządów i ich jednostki, wspólnoty i spółdzielni mieszkaniowych, pływalni.

 "Ustawa wprowadza również przywrócenie obliga giełdowego - obowiązku sprzedaży energii na giełdach towarowych. "To rozwiązanie ma doprowadzić do tego, by ceny energii były ustalane w sposób transparentny" - podkreślił Szejnfeld.

Szejnfeld wskazał, że do ustawy opinie przygotowało Biuro Legislacyjne Senatu i partnerzy społeczni. Dodał też, że wnioski mniejszości złożyli senatorowie PiS Jarosław Rusiecki oraz Wiesław Dobkowski.

Senaccy legislatorzy odnieśli się do przepisów ustawy nakładających na przedsiębiorstwo, które w 2022 r. wydobywało gaz ziemny obowiązku przekazywania tzw. gazowej składki na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny.

"Przepis ten tym samym wprowadza obciążenie finansowe dla określonej grupy podmiotów prowadzących określony rodzaj działalności gospodarczej, ale z mocą wsteczną" - powiedział w trakcie posiedzenia komisji Sławomir Szczepański z biura legislacyjnego Senatu. Ocenił, że takie rozwiązanie "budzi zasadnicze wątpliwości w kontekście określonej w art. 2 Konstytucji zasady demokratycznego państwa prawa i wywodzonej z niej zasady zaufania do państwa i stanowionego przez nie prawa i zasady niedziałania prawa wstecz".

Senator PiS Wiesław Dobkowski przedstawił 11 poprawek mniejszości. M.in. senatorowie wnioskowali o przedłużenie na cały 2024 r mechanizmów osłonowych dla odbiorców energii, gazu i ciepła. Zaproponowali też, modyfikację źródeł finansowania tych mechanizmów tj. "rozłożenie obciążeń na większą liczbę podmiotów sektora energetycznego i gazowego oraz przedłużenie obowiązującego w 2023 r. uiszczania przez przedsiębiorstwa wydobywające gaz ziemny opłaty-odpisu. "Opłata ta w poprawce ustalona jest na racjonalnym poziomie i w oparciu o przychody przedsiębiorstwa za 2024 r., a nie wstecznie jak ma to miejsce w ustawie poselskiej" - zaznaczył senator Dobkowski.

Poinformował też, że na osłony dla odbiorców energii, PiS przewiduje kwotę 31 mld zł. "Proponujemy jednak 6 mld zł z Orlenu, a projekt poselski 15 mld zł z Orlenu" - zaznaczył. Dodał, że 7 mld zł ma pochodzić ze wszystkie spółek wytwarzających energię i spółek obrotu, także OZE. "Nie tylko z polskich, ale też z zagranicznych" - podkreślił. "17 mld zł to byłyby dopłaty z budżetu państwa" - wskazał Dobkowski.

Wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska pytany przez senatorów, czy w budżecie są środki na ochronę odbiorców energii, przyznał, że ustawa PiS o mrożeniu cen energii miała być jednocześnie procedowana z projektem budżetu. "Złożyliśmy ją w możliwym pierwszym terminie, czyli 23 listopada br., założenia były przygotowane wcześniej. Potrzebna jest ustawa budżetowa żeby projekt był zabezpieczony od strony wydatków" - stwierdził. Zyska zaapelował, o przyjęcie rozwiązań z projektu rządowego i równomierne rozłożenie obciążeń na spółki branży energetycznej.

Senator PSL Waldemar Pawlak zwrócił uwagę, że konieczna jest konkurencja na rynku, by nie było wzrostów cen. "Państwo stali się zakładnikami dużych spółek energetycznych" - zwrócił się do wiceministra Zyski.

Ustawa o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła, dla której punktem wyjścia był projekt poselski, złożony przez posłów KO i Polski 2050-TD zakłada przedłużenie do 30 czerwca 2024 r. maksymalnych cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych na poziomie 412 zł za MWh netto do obecnego poziomu limitu zużycia, pomniejszonego o 50 proc., ponieważ przepisy mają obowiązywać przez pół roku. Powyżej limitu zachowana ma być stawka 693 zł za MWh, jako cenę maksymalną.

Taką samą cenę maksymalną mają płacić samorządy, podmioty użyteczności publicznej, małe i średnie przedsiębiorstwa oraz rolnicy. Ceną maksymalną za prąd objęte są również spółki komunalne prowadzące obiekty sportowe, jak hale sportowe czy baseny.

Ustawa utrzymuje przez pierwszą połowę roku 2024 obecne rozwiązania dotyczące ograniczenia cen gazu i ciepła. Przewidziane inną ustawą dodatki osłonowe w 2024 r. wyniosą 50 proc. obecnych kwot, ponieważ rozwiązania te mają obowiązywać pół roku. Dodatkowo kwoty dodatku osłonowego w 2024 r. będą zwaloryzowane wskaźnikiem inflacji za 2022 r.

Jako źródło finansowania w ustawie wskazano Fundusz COVID-19, który będzie zasilany z odpisu gazowego, który trafia na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny za 2022 r. oraz innymi środkami. Ustawa wprowadza konieczność przekazywania odpisu gazowego na Fundusz wstecznie za rok 2022.

Poselski projekt ustawy, który trafił do Sejmu zawierał również zapisy dotyczące nowych regulacji przy budowie farm wiatrowych, czy też np. zniesienie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej przez wytwórców poprzez giełdę. W trakcie prac parlamentarnych autorzy wykreślili te zapisy. 

PAP, Portal X (d. Twitter)

Wiadomości

Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Wjechał w pieszych - wśród poszkodowanych dzieci

Wstrząsające filmy i zdjęcia z katastrofy samolotu w Kazachstanie

Śmiertelny pożar w budynku mieszkalnym

Alicja Klasik: Olimpijski medal mnie napędza

Kolejny kabel na dnie Bałtyku przerwany

Tragiczny finał połowu bursztynu

Pierwsza porażka Anwilu Włocławek

Najnowsze

Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!

Sportowcy roku to Caitlin Clark i Shohei Ohtani

Niemcy likwidują rolnictwo w UE. Golińska: Polacy zostali oszukani przez Tuska

Przeszukania klasztoru Dominikanów przez bodnarowców – ostry komentarz Romanowskiego

Bodnarowcy Tuska przeszukali klasztor w Lublinie - szukali Romanowskiego

Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”

Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!

Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja