Przejdź do treści

Ścigał emerytkę "od Owsiaka". Dostał awans

Źródło: KMP we Włocławku

Takie historie dziać się mogą tylko w państwie rządzonym rzez Donalda Tuska. Były pierwszy zastępcą komendanta miejskiego policji w Toruniu został awansowany na komendanta miejskiego policji we Włocławku. Co w tym dziwnego? Otóż nadkom. Arkadiusz Górecki zasłynął ostatnio z udziału w zatrzymaniu emerytki, która "groziła" Jerzemu Owsiakowi. Spisał się dzielnie, więc przełożeni w mig go nagrodzili.

Kuriozalne kulisy zatrzymania pani Izabeli Majewskiej opisał szczegółowo portal wp.pl.

"Nadal jest 14 stycznia. Około godz. 19 do mieszkania Izabeli Majewskiej udaje się ekipa z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Celem jest zatrzymanie kobiety. Skład ekipy: pierwszy zastępca komendanta miejskiego policji w Toruniu nadkom. Arkadiusz Górecki, naczelnik wydziału kryminalnego KMP w Toruniu asp. szt. Cezary Więcławski oraz jeden z funkcjonariuszy wydziału kryminalnego".

Pani Izabeli nie ma wówczas w domu, zatrzymanie więc nie dochodzi do skutku. Sam fakt jednak, że do schorowanej (emerytka ma 66 lat, według oświadczenia jest w grupie ryzyka wylewu i zawału serca, ma zdiagnozowanego raka piersi) kobiety udały się osobiście dwie "szychy" policji toruńskiej świadczy, że sprawa nadana była z góry i dokładnie monitorowana przez przełożonych. Trudno się jednak dziwić, na dźwięk nazwiska Owsiak nie tylko szeregowi funkcjonariusze stawali na baczność.

Owsiak się obawiał

Ostatecznie pani Izabela trafia na komendę następnego dnia rano, gdzie zaczyna się żenujący spektakl, z praworządnością nie mający nic wspólnego.

Ktoś zapyta, co starsza pani miała na sumieniu, bo przypuszczać można, że stanowiła poważne zagrożenie dla porządku prawnego? Otóż od razu po dowiezieniu kobiety na komendę zostają jej postawione zarzuty. W ocenie funkcjonariuszy Izabela Majewska bezprawnie groziła Jerzemu Owsiakowi, że go pozbawi życia, oraz publicznie namawiała inne osoby do zabicia szefa WOŚP. Dowodem na to był wpis w mediach społecznościowych oraz oświadczenie Owsiaka, że słowa "Izy Izabeli" wzbudziły w nim "uzasadnioną obawę, że będą spełnione".

Jak podaje wp.pl "w protokole przesłuchania podejrzanej czytamy: kobieta, wykształcenie zawodowe, 66 lat, emerytura w wysokości 767 zł netto, mieszkanie 34m2, ciężka choroba, przyjmowane leki na serce. Izabela Majewska wyjaśnia, że napisała do Jerzego Owsiaka "giń człeku", ale to nie oznacza, że chciała go zabić. Po prostu ją Owsiak denerwuje, a ona chciałaby, żeby rozliczył się ze wszystkich faktur, a nie się głupio tłumaczył. Nie miała w ogóle planu – przyrzeka - nic Jerzemu Owsiakowi zrobić".

Skandalicznym zatrzymaniem starszej pani zajął się też poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki, który zamieścił wpis na X.

Jestem w kontakcie z p. Izabelą, która została po 6 rano zatrzymana przez @PolskaPolicja i była przetrzymywana przez cały dzień. Pani Izabela jest uczciwą emerytką, zmagającą się z różnymi chorobami. Nie pozwolono jej nawet zabrać ze sobą leków. Mężowi nie przekazano, gdzie jest zabierana. Przez to nie mógł dostarczyć żonie potrzebnych lekarstw. Tak to już jest w tej „uśmiechniętej Polsce”, kiedy zadrze się ze „św. Jerzym” - napisał Szczucki.

 

Policja kręci

Dziennikarze wp.pl starali się ustalić, dlaczego toruńska policja zdecydowała się wysłać do Izabeli Majewskiej pierwszego zastępcę komendanta miejskiego oraz naczelnika wydziału kryminalnego? Policja początkowo zaprzeczyła, później tłumaczono, że doszło do nieporozumienia.

"Faktem jest, że było to działanie niestandardowe, jednak sytuacja, w której działaliśmy, również była wyjątkowa. Biorąc pod uwagę informacje napływające z kraju, o groźbach kierowanych pod adresem pokrzywdzonego oraz osób związanych z fundacją, a także uzyskanych informacji o możliwości zakłócenia imprez masowych podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, sprawa została potraktowana priorytetowo, a zagrożenie uznano za prawdopodobne" - wyjaśnia wp.pl oficer prasowa KMP w Toruniu.

 

Awans za gorliwość

Sprawa pani Izabeli jest w toku, co w takim razie dzieje się z jednym z bohaterów, nadkomisarzem Arkadiuszem Góreckim? Otóż jego gorliwa postawa i chęć osobistego zatrzymania "niebezpiecznej emerytki" nie pozostał bez echa. Niespełna miesiąc później, bo 6 lutego, zgodnie z rozkazem personalnym komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy insp. Jakuba Gorczyńskiego, od 7 lutego 2025 roku powierzono mu obowiązki nowego szefa włocławskich policjantów. Awans to spory, ale jak widać w pełni zasłużony. Za ściganie "wrogów" Owsiaka musi być przecież nagroda...

Źródło: wp.pl, portalwloclawek.pl  

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google. 

Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube

Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB

Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X

Wiadomości

Sezon grypowy w pełni! Durajski: przed lekarzami czas pełen wyzwań

Wyścigowe Ferrari sprzedane za 34,9 mln dolarów

Katastrofa lotnicza – samolot spadł na autobus, są ofiary

Sprytny oszust sprzedał warszawskiemu jubilerowi tombak zamiast złota

Nienawiść wrogów Trumpa przekroczyła wszelkie granice. Chcą żywych lub martwych

Błaszczak o sprawie Spychalskiego: czekamy na wyjaśnienia

Rząd Tuska żartuje sobie z relacji z administracją Trumpa

Biblia Gutenberga z Pelplina wystawiona w Muzeum Narodowym w Warszawie

MSZ potwierdza. Polacy wśród ofiar wypadku busa w Niemczech

Prezydent Trump: jesteś biologicznym mężczyzną - wara ci od żeńskiego sportu

Gdańsk. Protest ,,Solidarności'' przeciw wygaszaniu gospodarki!

Solidarność i rolnicy witali Urusulę von der Leyen. Nie było miło

Błaszczak o wniosku w sprawie odwołania Nowackiej

Ścigał emerytkę "od Owsiaka". Dostał awans

Marianna Schreiber ujawnia romans Kaczorowskiej?!

Najnowsze

Sezon grypowy w pełni! Durajski: przed lekarzami czas pełen wyzwań

Nienawiść wrogów Trumpa przekroczyła wszelkie granice. Chcą żywych lub martwych

Błaszczak o sprawie Spychalskiego: czekamy na wyjaśnienia

Rząd Tuska żartuje sobie z relacji z administracją Trumpa

Biblia Gutenberga z Pelplina wystawiona w Muzeum Narodowym w Warszawie

Wyścigowe Ferrari sprzedane za 34,9 mln dolarów

Katastrofa lotnicza – samolot spadł na autobus, są ofiary

Sprytny oszust sprzedał warszawskiemu jubilerowi tombak zamiast złota