– Politycy wciągają w dyskusję zwykłych obywateli i służby. Nie sprzyja to znalezieniu prawdy. Ukrywanie informacji, to nie jest dowód, że śledztwo było toczone dobrze. Miała miejsce manipulacja faktami. Trudno powiedzieć cel, ale na pewno nie było tutaj intencją pokazanie prawdy – powiedziała Agnieszka Ścigaj z Kukiz’15.
Goście Tomasza Sakiewicza w "Politycznej kawie” rozmawiali m.in. nad nową podkomisją, która ponownie zbada kwestię katastrofy smoleńskiej.
"Politycy, to nie są osoby, które znają się na wszystkim"
Ścigaj oceniła, że od lat w tej tragedii najwięcej mają do powiedzenia politycy, którzy nie są najbardziej wiarygodni, jako grupa. Jak dodała, ta sprawa wymaga wyjaśnienia. – W każdej naszej dziedzinie polityka ma znaczenie, a tak nie powinno być. Politycy, to nie są osoby, które znają się na wszystkim i skończmy z tym mitem. Politycy powinni ograniczyć wydawanie opinii – stwierdziła.
"Jest mnóstwo rzeczy do wyjaśnienia"
Z kolei publicysta Wojciech Reszczyński zwrócił uwagę, że politycy to reprezentacja narodu, ale zaznaczył, że powinni zachować olbrzymi dystans i poważną refleksję. Jak dodał, szef MON po raz kolejny przekazuje nowe informacje. – Jest mnóstwo rzeczy do wyjaśnienia. Mam mnóstwo wątpliwości i czekam na wyniki tej grupy. Ta informacja o wadzie fabrycznej samolotu powinna zostać poddana analizie. Trzeba znaleźć odpowiedzialnego, dlaczego nie ma tej informacji w raporcie – powiedział.
Spór wokół Trybunału Konstytucyjnego
Rozmówcy dyskutowali także nad kwestią sporu wokół Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem senatora PiS Jana Marii Jackowskiego nie może być tak, że część opozycji prowadzi działania antypolskie na arenie międzynarodowej. Polityk zauważył, że w tej chwili w USA przebywa lider KOD-u Mateusz Kijowski, który będzie opowiadał o sytuacji w Polsce. – Te ugrupowania, które postawiły na sprawę TK, to wcale im nie rosną sondaże. Już w grudniu Schetyna mówił, że trzeba umiędzynarodowić sprawę, dymić, gdzie się da. To chyba jedyny pomysł na bycie opozycji, jaki ma Schetyna. To sposób wynikający z frustracji utraty władzy – ocenił.
PiS chce odwrócić uwagę opinii publicznej?
Według Ścigaj Kukiz’15 od samego początku mówił trzeźwo ws. TK. Jej zdaniem konflikt zaczął się już opłacać obu stronom, ponieważ na początku korzyści czerpały PO i .Nowoczesna, które zbijały kapitał, a obecnie opłaca się PiS-owi. – Obawiamy się, że pod przykrywką konfliktu mogą pod spodem dziać się rzeczy, od których warto odwrócić uwagę – dodała.
W ocenie Reszczyńskiego zmiany nastąpią dopiero wówczas, gdy odejdzie prezes Rzepliński, którego kadencja kończy się w grudniu. Z kolei Jackowski zwrócił uwagę, że stworzyła się III izba parlamentu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: