– Gdyby 20 kilka lat temu mówiono o edukacji, gdyby uczono dzieci czym jest seksualność, gdyby były darmowe środki antykoncepcyjne to w 2016 roku 12-latka nie rodziłaby dziecka – wskazywała dziś posłanka .Nowoczesnej Joanna Scheuring-Wielgus.
Dziś Sejm odrzucił obywatelski projekt Ordo Iuris "Stop Aborcji". Za odrzuceniem głosowało 352, przeciw 58, 18 posłów wstrzymało się od głosu.
– Wczoraj pytałam się z tej mównicy gdzie państwo macie honor? Dzisiaj pytam się, gdzie macie sumienia. Opowiadacie przez ostatnie dwa tygodnie frazesy na temat ochrony życia, minister Waszczykowski w charakterystyczny "dyplomatyczny" sposób komentuje rzeczywistość (...). Od wczoraj, na komisji, wasze sumienia zaczęły mówić coś innego? Mamy wam uwierzyć, że nasze apele, apele tych kobiet, które stoją na ulicach i protestują, nagle mamy uwierzyć, że nie chcecie dyktować ich praw kobiecych? Szanowni posłowie PiS, chcecie na tym niezwykle wrażliwym temacie zrobić politykę, to wstyd, żaden przyzwoity człowiek nigdy by się tym nie zajął – mówiła dzisiaj w Sejmie Joanna Scheuring-Wielgus.
Po odrzuceniu projektu ustawy "Stop Aborcji" powiedziała zaś, że "gdyby 20 kilka lat temu mówiono o edukacji, gdyby uczono dzieci czym jest seksualność, gdyby były darmowe środki antykoncepcyjne to w 2016 roku 12-latka nie rodziłaby dziecka".