– Składam kondolencje dla Francji, dla narodu francuskiego, na ręce ministra spraw zagranicznych Laurenta Fabiusa. To wielka tragedia – stwierdził w krótkim oświadczeniu Grzegorz Schetyna, który pełni obowiązku ministra spraw zagranicznych.
– To wielka tragedia, trudno sobie wyobrazić jej konsekwencje, a także przyczyny. To coś, co pokazuje jakim złem jest terroryzm, jak konieczna jest wspólna z nim walka – stwierdził Schetyna, komentując tragiczne wydarzenia z Paryża.
– Widzimy dzisiaj jak cywilni ludzie, mieszkańcy Europy są bezbronni w starciu z zaplanowanym, wyrachowanym scenariuszem śmierci. Każde miasto, każdy kraj nie może czuć się bezpiecznie. To jeszcze bardziej pokazuje jak powinniśmy współpracować, jak lepiej pisać te scenariusze, które jeszcze niedawno wydawały się nie do spełnienia, dzisiaj wszystko jest możliwe. I to od nas będzie zależało, czy będziemy w stanie obronić się przed maszyną, przed scenariuszem śmierci i powszechnego terroru, zastraszenia – mówił Schetyna.
– Jesteśmy solidarni z Francuzami, z Francją, ale wiemy, że taki zamach mógł mieć miejsce w każdym zakątku naszego kontynentu, w każdym zakątku świata – mówił p.o. szefa dyplomacji. – Więc tym bardziej to wyzwanie dziś podnosimy i wszyscy jesteśmy razem, dziś wszyscy jesteśmy Francuzami – dodał.