W wielu regionach kraju nie ustają protesty w związku z trudną sytuacją w rolnictwie. – Jestem otwarty od wielu tygodni na wszelkie rozmowy i nie stawiam żadnych warunków – powiedział minister rolnictwa Marek Sawicki na konferencji prasowej w Warszawie. Według niego, "większość spraw jest już rozwiązana bądź może być rozwiązana".
Minister podkreślił, że ministerstwo na bieżąco zajmuje się pracami legislacyjnymi.
Zauważył, że w nowej perspektywie finansowej jest do wydania na wieś i rolnictwo 42,5 mld euro. Jak podkreślił, te środki zostały "rozpisane" już w trzech projektach ustaw, do których trzeba przygotować kilkadziesiąt aktów wykonawczych.
– Zachęcam wszystkie organizacje związkowe i branżowe do współpracy w przy przygotowaniu tych przepisów – mówił minister.
Chodzi o ustawę o dopłatach bezpośrednich, która czeka już na podpis prezydenta, oraz projekty ustaw: o wspieraniu rozwoju obszarów wiejskich oraz o wspieraniu społeczności lokalnych, które trafiły do Sejmu.
Minister zwrócił uwagę, że nowe zasady dopłat bezpośrednich pozwolą rolnikom na uzyskanie znacznie większych dopłat niż obecnie (ok. 1 tys. zł/ha), "jeżeli odpowiednio skonfiguruje się produkcję roślinną i produkcję zwierzęcą".
Sawicki zaznaczył, że do 11 lutego będzie wypłacone 10,5 mld zł w formie dopłat bezpośrednich tj. 75 proc. całej puli środków za 2014 r. Zaznaczył, że jest to najszybsza wypłata środków z realizowanych do tej pory.
Poinformował, że w piątek resort rolnictwa rozesłał informacje na temat proponowanych rozwiązań do wszystkich związków zawodowych i organizacji rolniczych. Wysłane też zostały zaproszenia na rozmowy na środę na godz. 14.
Sawicki: należymy do UE musimy przestrzegać unijnych przepisów
– Polska należy do UE i realizuje Wspólną Politykę Rolną. Jako jej uczestnik możemy poruszać się tylko na zasadach i w granicach prawa – Sawicki.
Szef resortu rolnictwa zaapelował do organizatorów protestów rolniczych, by "nie łudzili rolników rozwiązaniami, które są ewidentnie sprzeczne z zasadami Wspólnej Polityki Rolnej". Prosił także, by uczestnicy blokad i protestów nie utrudniali życia zwykłym obywatelom, skoro spór dotyczy rządu i ministra rolnictwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Policja utrudniała rolnikom dojazd na protest. Zatrzymywali, sprawdzali dokumenty...
Rolnicy nie ustępują. Szykują wielką manifestację