Prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że podpisze nowelizację ustawy o IPN, ale skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego.

- Dobra decyzja prezydenta. Ustawa wchodzi w życie, czyli będzie można używać jej zapisów do ochrony dobrego imienia (Polski). Absolutnie nie obawiam się, że to ograniczy jakąkolwiek debatę, poza tym, że może paru kłamców się przestraszy. A wszelkie wątpliwości, gdyby zaistniały, za chwilę rozstrzygnie Trybunał Konstytucyjny. - Wydaje mi się, że Trybunał nie będzie podważał zapisów tej ustawy, ale każdy będzie mógł się upewnić, że ustawa nie ma ostrza skierowanego w wolność słowa - zaznaczył redaktor Sakiewicz w rozmowie z niezalezna.pl

Tomasz Sakiewicz wskazał, że najistotniejszy w tej sytuacji jest dialog.- Bardzo istotny jest tutaj dialog, by Izrael się na niego nie zamykał, bo mam wrażenie, że znaczna część opinii publicznej i elit izraelskich została wprowadzona w błąd co do istoty i celów tej ustawy - zaznaczył Tomasz Sakiewicz.