– Na pewno toczy się jawna wojna hybrydowa wymierzona w Ukrainę - powiedział redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz. - Wojna hybrydowa przeciwko Polsce toczy się od wielu lat. Smoleńsk był jednym z przejawów takiej wojny, kiedy używa się środków wyglądających na terrorystyczne, a ostatecznie uznaje się to za wypadek. Przypominam, że sami Rosjanie na początku przyznali, że w samolocie był wybuch.
– Toczy się przede wszystkim potężną wojnę informacyjną z użyciem zaprzyjaźnionych mediów, dziennikarzy szpiegów - mówił Tomasz Sakiewicz. - Dziś ta wojna nabiera już cech bardzo ostrych - ostrzelanie polskiego konsulatu. Ktokolwiek to zrobił, to zrobił to w interesie Kremla - podkreślił Sakiewicz.
"Politykę wobec Ukrainy należy prowadzić w interesie Polski"
– Ukraina jest państwem niepodległym, choć w bardzo ciężkim położeniu wewnętrznym - stwierdził Sakiewicz. - Białoruś natomiast to państwo zależne od Rosji i totalitarne. Myślę, że Rosja w mirę słabnięcia, będzie coraz mocniej budowała więzi z innymi państwami, a ponieważ może to robić tylko siłą, to tej siły będzie używać. Rosja traci tanią ropę, tani gaz, czym kupowała sobie Białoruś. Rosja biednieje z dnia na dzień - mówił redaktor naczelny "Gazety Polskiej".
– Politykę wobec Ukrainy należy prowadzić w interesie Polski - mówił Tomasz Sakiewicz. - W interesie Polski są 2 rzeczy: pierwsza to niepodległa Ukraina. Jeśli ktoś chce oddać Ukrainę Rosji, to jest wrogiem Polski. Odległość od granicy rosyjsko-ukraińskiej do serca Polski, czyli do Warszawy to jest 1000 km - powiedział Sakiewicz.
"Budowa tych więzi musi opierać się na prawdzie, ale nie możemy robić tego pod dyktando Rosji"
– Nie powinniśmy jednak unikać tematów, które są dla nas bolesne - mówił Tomasz Sakiewicz. - Musimy mówić o tym, co się stało na Wołyniu i o przeszłości, o dobrych i złych sprawach. Budowa tych więzi musi opierać się na prawdzie, ale nie możemy robić tego pod dyktando Rosji. My o Wołyniu pisaliśmy od 20 lat i pies z kulawą nogą się tym nie interesował. To właśnie Rosjanie każą podgrzewać ten temat, bo szkodzi to Polsce i Ukrainie - stwierdził redaktor Tomasz Sakiewicz.