Sąd Arbitrażowy Petersburga i Obwodu Leningradzkiego nakazał Konsulatowi Generalnemu RP w tym mieście zwolnienie użytkowanej przezeń nieruchomości i uregulowanie zadłużenia w wysokości 74 mln rubli (1,12 mln dolarów) z tytułu wynajmu.
– Sąd postanowił wyegzekwować od pozwanego 74 mln rubli, koszty sądowe i zwolnienie budynku przy ulicy 5. Sowietskiej 12/14 – ogłosiła sędzia Daria Andriejewa.
Przedstawiciele Konsulatu Generalnego RP nie uczestniczyli w postępowaniu, gdyż zgodnie z konwencją wiedeńską placówka dyplomatyczna nie ma zdolności do występowania przed sądem w charakterze pozwanego. Konsulat Generalny RP nie komentuje postępowania.
Rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski poproszony przez o odniesienie się do sprawy odparł, że ministerstwo nie będzie jej komentować. Podkreślił również, że zgodnie z konwencją wiedeńską placówka dyplomatyczna nie może być stroną postępowania sądowego.
Postępowanie w tej sprawie toczyło się od 1 sierpnia 2014 roku. Formalnie z pozwem wystąpiło rosyjskie przedsiębiorstwo państwowe Inpredserwis, które zajmuje się obsługą zagranicznych przedstawicielstw w mieście nad Newą. Zarząd Petersburga został przez sąd uznany za trzecią stronę w tym procesie.
Spór dotyczy nieruchomości w historycznym centrum Petersburga. Są to dwa połączone ze sobą budynki o łącznej powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych. Władze Petersburga utrzymują, że Polska powinna płacić za czynsz od kwietnia 1993 roku, gdyż wówczas wypowiedziała umowę międzyrządową o nieodpłatnym użytkowaniu nieruchomości zajmowanych przez dyplomatów.
Pozew złożony w Sądzie Arbitrażowym Petersburga i Obwodu Leningradzkiego obejmował roszczenie za trzy lata - taki jest maksymalny okres roszczeń finansowych w sytuacjach, gdy nie ma umowy.
Sprawa konsulatu generalnego w Petersburgu jest elementem szerszego sporu Polski i Rosji o nieruchomości dyplomatyczne. Istnieje bowiem dysproporcja powstała w latach 70., gdy Polska zastosowała się do porozumień międzyrządowych, przekazując Rosji na własność nieruchomości, zajmowane przez jej placówki. Umowa zobowiązywała stronę rosyjską - na zasadzie wzajemności - do przekazania na rzecz Polski nieruchomości na potrzeby polskich przedstawicielstw dyplomatycznych. Rosja jednak nie zrobiła tego.
Jak poinformowało w połowie stycznia biuro prasowe MSZ, ostatnie polsko-rosyjskie spotkanie poświęcone tematowi nieruchomości odbyło się w Warszawie w dniach 24-25 kwietnia 2014 roku. – Delegacje zgodziły się na wypracowanie „nowego podejścia” w sprawie uregulowania problematyki nieruchomości. Pierwszym krokiem powinno być dokonanie przez stronę rosyjską wpisu nieruchomości ambasady RP w Moskwie do rosyjskich ksiąg wieczystych zgodnie z zasadą wzajemności ustaloną w porozumieniu z 1972 roku – wyjaśniło biuro, dodając, że nieruchomość ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie i dwie nieruchomości w Konstancinie zostały wpisane do polskich ksiąg wieczystych.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Zmienna i dynamiczna pogoda. Synoptycy przewidują nadejście zimowej aury
Lisiecki: Płacenie imigrantom za opuszczenie kraju to kompletnie błędna droga
Niesiołowski kolejny raz obraża: „Sutryk mało istotny, czas rozliczyć pisowskie kreatury”
Kałużny: Unia Europejska od kilku lat mówi, że wszyscy muszą przyjąć imigrantów