Przejdź do treści

Sąd Okręgowy uchylił decyzję prezydenta Kielc Bogdana Wenty o zakazie Marszu Równości

Źródło: Wikimedia Commons/Jarosław Roland Kruk/Wikipedia, licence: CC-BY-SA-3.0

Sąd Okręgowy w Kielcach w całości uchylił decyzję prezydenta miasta ws. zakazu organizacji Marszu Równości. Wyrok nie jest prawomocny.

W połowie czerwca prezydent Kielc Bogdan Wenta otrzymał zgłoszenie o organizacji pierwszego w mieście Marszu Równości. Uczestnicy mieli odbyć przemarsz w sobotę 13 lipca około południa. W zgłoszeniu podano szacunkową liczbę uczestników zgromadzenia – 500 osób. Do prezydenta trafiło również pismo, w którym organizatorzy prosili ratusz o współpracę pod kątem logistycznym i w zakresie bezpieczeństwa marszu.

Prezydent Wenta niedługo później zakazał organizacji Marszu. Decyzję argumentował względami bezpieczeństwa.

- Jako prezydent miasta po konsultacjach z Biurem Zarządzania Kryzysowego, jak i z przedstawicielami miejskiej i wojewódzkiej policji oraz straży miejskiej, także ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców i tego, jakie sygnały do nas wpłynęły, wydałem dzisiaj decyzję odmowną o organizacji Marszu Równości – poinformował wówczas Wenta.

Jak wynika z danych przekazanych przez kielecki magistrat, wpłynęło do niego 19 zgłoszeń dotyczących zgromadzeń publicznych zaplanowanych na 13 lipca. 13 z nich wniesiono w sposób zgodny z przepisami. Wszystkie poza Marszem Równości zostały zgłoszone w tzw. trybie uproszczonym i prezydent nie ma ustawowej kompetencji do ich zakazania. 12 kontrmanifestacji znalazłby się w bezpośrednim sąsiedztwie trasy Marszu Równości. 

Od decyzji prezydenta odwołali się do sądu organizatorzy eventu. Do nich przyłączył się RPO Bodnar. Ten, w piśmie procesowym skierowanym do Sądu Okręgowego w Kielcach, wniósł o uchylenie decyzji o zakazie manifestacji.

Sąd przychylił się do wniosku organizatorów oraz RPO i uchylił decyzję prezydenta Kielc zakazującą Marszu Równości, argumentując m.in. tym, że wolność zgromadzeń jest prawnie zagwarantowana w Konstytucji RP. Od decyzji przysługuje odwołanie do kolejnej instancji – Sądu Apelacyjnego. Ten musiałby rozpoznać sprawę w 24 godziny.

polskieradio24.pl

Wiadomości

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Poseł od Tuska chce "ściszyć" kościelne dzwony

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Najnowsze

Niemcy: Olaf Scholz przyznał, że jego partia poniosła dotkliwą porażkę

Zlikwidowany gang handlujący kobietami – 48 ofiar uratowanych

We Włoszech odbyły się manifestacje związane z trzecią rocznicą napaści Rosji na Ukrainę

Bagiński: Donald Trump potwierdził nasz sojusz oraz budowę Fort Trump

Stan zdrowia Papieża Franciszka nadal krytyczny

Ściśle Jawne: nieznana historia i powiązania minister Barbary Nowackiej

Samochód wyciągnięty z jeziora. Właściciel był pod wpływem alkoholu

Minister Paprocka: Musimy ustawiać priorytety zaczynając od pieniędzy na obronność