SZOK! Spowodował wypadek, następnie odjechał i... zostawił poszkodowanego wnuka! Był pijany [WIDEO]
Policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, do którego doszło na jednym ze skrzyżowań w Białej Podlaskiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motocyklem 62-latek doprowadził do kolizji drogowej, po czym odjechał z miejsca zdarzenia, pozostawiając tam wnuka, z którym podróżował. Całą sytuację zarejestrowała jedna z kamer miejskiego monitoringu. W chwili zatrzymania mężczyzna był pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd.
W miniony poniedziałek około godz. 13:00 do dyżurnego bialskiej komendy zgłosił się mieszkaniec miasta. Mężczyzna oświadczył, że kierując samochodem osobowym marki Mercedes uczestniczył w zdarzeniu drogowym, gdzie sprawca odjechał z miejsca. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Francuska i Plac Wojska Polskiego w Białej Podlaskiej. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kiedy skręcał w lewo, jadący w tym samym kierunku motocyklista rozpoczął manewr wyprzedzania go z prawej strony, doprowadzając do zderzenia.
W wyniku tego doszło do wywrócenia jednośladu. Mężczyzna dodał, że razem z motocyklistą podróżowało dziecko, które ten pozostawił odjeżdżając z miejsca zdarzenia. Wówczas 60-letni kierowca mercedesa zdążył ustalić, w którą stronę oddalił się sprawca oraz pobiegło dziecko i całą sprawę zgłosił organom ścigania.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego, którzy zajęli się zgłoszeniem potwierdzili tą informację. Funkcjonariusze szybko dotarli również do miejsca zamieszkania jak też samego mężczyzny, który podróżować miał motocyklem. Kierowcą pojazdu okazał się 62-letni mieszkaniec miasta. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w jego organizmie. Wykonane zostało badanie retrospektywne oraz pobrana krew do badań. Pozwoli to na ustalenie ilości alkoholu u kierowcy w momencie zdarzenia.
Jak ustalili mundurowi razem z 62-latkiem podróżował jego wnuk, który został przewieziony do szpitala przed przyjazdem policjantów. Na szczęście jego obrażenia nie okazały się groźne i całe zdarzenia zostało zakwalifikowane jako kolizja. Policjanci ustalają wszystkie okoliczności tej sprawy oraz apelują o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że kierowanie pojazdem to odpowiedzialność zarówno za siebie, pasażerów, jak i za innych uczestników ruchu drogowego.