Grzywna w wysokości 3 tysięcy złotych, którą została ukarana prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz została uchylona przez sąd administracyjny. Grzywna została nałożona przez komisję weryfikacyjną za nieusprawiedliwione niestawiennictwo podczas rozprawy dotyczącej reprywatyzacji nieruchomości Marszałkowska 43.
Wojewódzki Sąd Administracyjny na posiedzeniu niejawnym w trybie uproszczonym, na wniosek prezydent Warszawy, rozpoznał postanowienie komisji z 6 września 2017 roku o ukaraniu 3 tys. zł. grzywny. Sąd uchylił zaskarżone postanowienie i zasądził od komisji 580 zł zwrotu kosztów kosztów postępowania.
Decyzja sądu jest nieprawomocna. Stronie niezadowolonej z postanowienia sądu przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
WSA w swoim uzasadnieniu uznał, że prezydent Gronkiewicz-Waltz jako organ uprawniony do reprezentacji m.st. Warszawy mogła zostać wezwana do stawienia się na rozprawę osobiście, ale nie wynika z tego podstawa do nałożenia grzywny.
Sąd podkreślił, że prawo: ,,nie daje możliwości nałożenia kary grzywny za niestawiennictwo na rozprawie na osobę pełniącą funkcję piastuna organu osoby prawnej".
Ponadto zwrócił uwagę na to, że zaskarżone postanowienie komisji reprywatyzacyjnej podlega właściwości sądów administracyjnych. Sąd nie zgodził się ze stanowiskiem komisji , że skoro grzywna została nałożona na Hannę Gronkiewicz-Waltz, to skarga wniesiona przez prezydenta m.st. Warszawy powinna zostać odrzucona.