Były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Paweł Wojtunik zeznaje dziś przed sejmową komisją śledczą ds. VAT. Właściwie to ma zeznawać. Początkowo jego pełnomocnik złożył wniosek o wyłączenie przewodniczącego Marcina Horały z prac komisji śledczej. Następnie zaczął od swobodnej wypowiedzi.
Wojtunik i jego pełnomocnik zarzucali posłowi PiS brak bezstronności, a podstawą do tego mają być wywiady, jakich udzielił Marcin Horała.
– Moim zdaniem ten wniosek jest zupełnie absurdalny. Przesłuchujemy osoby pełniące wysokie funkcje publiczne. (...) Moim zdaniem to nadinterpretacja tego artykułu. Oddalam ten wniosek - dodał.
Po wymianie zdań doszło do głosowania nad wnioskiem: przeciwko wnioskowi głosowało 5, 3 wstrzymujące, 0 za. Wniosek został odrzucony.
Przed pytaniami Pawłowi Wojtunikowi umożliwiono swobodną wypowiedź. I zaczął swój monolog. Po 40 minutach przewodniczący zapytał:
– Faza wolnej wypowiedzi trwa już 40 minut, a świadek znajduje się w okolicach roku 2009. Ekstrapolacja wskazywałaby, że do roku 2015 zajmie ta wypowiedz około 4-5 godzin. Proszę o oszacowanie, jaki czas może ona zając? – powiedział Marcin Horała.
– Nie dam się sprowokować złośliwościami, proszę dać mi dokończyć – odparł Wojtunik.
Całość jego swobodnej wypowiedzi trwała około 60 minut.
Komisja śledcza ds. #VAT rozpoczęła posiedzenie.
— Sejm RP (@KancelariaSejmu) 8 stycznia 2019
Posłowie przesłuchują Pawła Wojtunika, szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego w latach 2009-2015. Transmisja https://t.co/X8K5k2NPKG
#KomisjaŚledcza #KomisjaVAT pic.twitter.com/N3yD1PdX5E
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!