Przejdź do treści
Rzecznik rządu: Rozważamy stopniowe zmniejszanie obostrzeń. Wielkanoc jeszcze w reżimie

Rzecznik poinformował, że jutro zbierze się Rządowy Zespół Zarzadzania Kryzysowego. – Będziemy omawiać aktualną sytuację i być może już jutro będą podjęte decyzje w tym zakresie. Sytuacja jest dynamiczna. Nie mogę powiedzieć w tej chwili, w jakim kierunku będą szły decyzje, jeśli chodzi o obostrzenia – powiedział.

– Rozważamy, aby ze względu na to, że sytuacja jest zróżnicowana w poszczególnych województwach, by przejść docelowo na tygodniowy system raportowania, a nie tak jak do tej pory – dwutygodniowy – dodał.

Pozwoliłoby to, jak mówił, „w tych miejscach, gdzie sytuacja jest nieco lepsza obostrzenia niwelować, a tam, gdzie to konieczne je wprowadzać”. Zaznaczył, że następowałoby to z pewnym wyprzedzeniem, by poszczególne podmioty m.in. gospodarcze mogły się przygotować.

– Jest za wcześnie na decyzje. Z naszych modeli, biorąc pod uwagę aktualne dane epidemiczne, wynika, że jeśli nic się nie stanie, faktycznie aktualna fala może być niwelowana na przełomie marca i kwietnia. Gdyby tak się stało, rozważamy stopniowe zmniejszanie obostrzeń - przekazał Piotr Muller w związku z pytaniem o święta wielkanocne. Niedziela Wielkanocna wypada w tym roku 4 kwietnia.

Święta takie jak rok temu

Wcześniej o możliwości luzowania obostrzeń mówił minister zdrowia Adam Niedzielski. – Na przełomie marca i kwietnia będziemy mieli za sobą apogeum trzeciej fali, to będziemy przywracali wszystkie działalności; święta wielkanocne będą takie jak rok temu, ale być może po nich będziemy podejmowali odważniejsze decyzje luzujące obostrzenia – powiedział szef MZ w programie „Tłit WP.

Minister dopytywany o propozycje powiatowego zasięgu wprowadzania obostrzeń, ocenił, że przy tak dużej skali zachorowań w całym kraju różnicowanie tego na poziomie powiatów jest z jego punktu widzenia „nieuzasadnione”.

Niedzielski zapytany też został, czy tegoroczne święta wielkanocne, które przypadają na pierwsze dni kwietnia, będą takie jak rok temu. – Myślę, że niestety tak, ale jest moim zdaniem coś optymistycznego w tym, że być może to będą święta, po których będziemy podejmowali bardziej odważne decyzje luzujące, jeżeli oczywiście będziemy widzieli, że ten szczyt mamy za sobą – powiedział.

onet.pl

Wiadomości

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Reżim kubański więzi nieletnich. Uznał ich za opozycjonistów

Pierwsza duża gospodarka, która odeszła od węgla

Nowy minister od zdrowia w USA. Antyszczepionkowiec

Gwiazda NBA do Demokratów: "Przegraliście. Siedźcie cicho!"

Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"

Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.

Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko

Najnowsze

Gdzie jest generał? Sławomir Cenckiewicz podał lokalizację

Nakazał masową produkcję dronów kamikadze. Uderzą na Ukrainę?

Sutyrk zwolniony za poręczeniem. Prokuratura stawia zarzuty

Trump spotkał się z zagranicznym przywódcą. Nieprzypadkowy wybór

Chaos w nowozelandzkim parlamencie. Podarła ustawę i zatańczyła

Polska pominięta w podziale unijnych funduszy na obronność

Holland rozczarowana polityką rządu Tuska. Nie może milczeć

Z kraju wydalono przewodniczącego katolickiego episkopatu