Rzecznik Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego Piotr Falkowski zapewnił, że wykonane zostało postanowienie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
Jak podkreślił Falkowski, po orzeczeniu TSUE żadna sprawa dyscyplinarna sędziów nie była merytorycznie rozpoznawana.
Rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand w poniedziałek ocenił, że KE nie jest w stanie orzec, iż Warszawa podjęła wszelkie niezbędne kroki w kierunku wykonania orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości UE o środkach tymczasowych dotyczących Izby Dyscyplinarnej SN. W związku z powyższym Komisja do 24 czerwca oczekuje od szefa resortu sprawiedliwości wyjaśnienia wątpliwości w sprawie środków, podjętych przez Polskę w celu wdrożenia orzeczenia TSUE.
Jak tłumaczy rzecznik Izby Dyscyplinarnej SN Piotr Falkowski, sąd wykonał zabezpieczenie Trubunału w tej części, w której leży to w kompetencjach I prezesa SN i prezesa Izby Dyscyplinarnej.
– W tej kwestii, w której to postanowienie jest adresowane do konkretnych sędziów, to oni się do niego będą odnosić. Od tego orzeczenia do tej pory żadna sprawa dyscyplinarna sędziego nie była merytorycznie rozpoznawana- wyjaśnił Falkowski.
Rzecznik Sądu Najwyższego zwrócił przy tym uwagę, że po postanowieniu TSUE izba, o której mowa skierowała do TK pytanie prawne ws. możliwości stosowania przez unijny Trybunał Sprawiedliwości środków tymczasowych dotyczących funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Obecnie sprawa oczekuje na rostrzygnięcie.