– Dzisiaj tematem dnia, do znudzenia i nie bez powodu używam tego słowa, bo kojarzy mi się ze słowem nudności, będzie rocznica rządu. Z czym mi się to kojarzy? Rząd wychodzi, mówi jesteśmy wspaniali, tyle zrobiliśmy, nikt tyle nie zrobił, zrobimy jeszcze lepiej. Opozycja wychodzi i mówi – fatalny rok, wszystko zepsute, najgorszy rok w III RP. A było odwrotnie. Pierwszy mówili przez 8 lat wszystko do chrzanu, nic się nie udało, a drudzy mówili – jest wspaniale, tyle zrobiliśmy, a zrobimy jeszcze więcej – zauważa Łukasz Warzecha.

– Muszę z Tobą polemizować, bo oprócz gadania są jeszcze fakty. Za tym rządem fakty przemawiają. Co mają powiedzieć, że chcieliśmy, ale nie wiemy czy nam wyszło. Wychodzą i mówią, że nam wyszło – ripostuje Ryszard Makowski.

– Zgadzam się, każdy rząd by wyszedł i każdy by się chwalił, a każda opozycja by mówiła, że rząd jest zły. Chodzi mi o to, że nie ma pola do dyskusji o tym co się rzeczywiście dzieje. Najmniejszego – odpowiada Łukasz Warzecha.

– Jak widzę panią premier, która wychodzi i mówi, że się ciężko napracowała, to ja jej trochę współczuję, że się tak napracowała. Z drugiej strony podzielam jej pogląd, bo uważam, że ta władza, dołączając prezydenta Dudę, uważam że jest bardzo pracowita. Prezydent niedawno był w Jordanii, teraz jest już w Szwajcarii i ten rząd i ta władza w kółko się czymś zajmuje. Poza tym co by ta władza nie mówiła, będę jej wdzięczny za program „Rodzina 500 +”. On mnie oczywiście nie dotyczy, bo jestem w takim wieku, że moje dzieci są dorosłe, ale jestem wdzięczny. Podoba mi się, że te pieniądze są poza zasięgiem komornika – zakończył Ryszard Makowski.