Gośćmi "Politycznej Kawy" byli dr Agnieszka Kamińska z Polskiego Radia 24, eurodeputowany Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki oraz, za pomocą łączenia Skype, senator Jan Rulewski. Program wyjątkowo poprowadził red. Adrian Stankowski. Zapraszamy do lektury!
Jak czytamy na stronie wPolityce.pl:
Na zdjęciach, które publikujemy, widnieje Piotr Wacowski – operator telewizyjny, który wspólnie z Anną Sobolewską uczestniczył i nagrał maskaradę neonazistów w lesie pod Wodzisławiem Śląskim.
Z naszych informacji wynika, że to sam Wacowski nalegał, by jeden z uczestników uwiecznił go przy portrecie Adolfa Hitlera i swastykach; nikt z uczestników imprezy nie naciskał, by Wacowski pozował do zdjęcia przy wizerunku zbrodniarza. Miała to być inicjatywa samego operatora TVN.
Piotr Wacowski jest absolwentem Wydziału Operatorskiego PWSFTviT w Łodzi, ma na koncie zdjęcia do wielu filmów dokumentalnych. Aktualnie związany jest ze stacją TVN.
Przypomnijmy: z zeznań organizatora całego wydarzenia Mateusza S., do których dotarł ten sam portal, wynika, że cała impreza została zamówiona przez tajemniczych mężczyzn i była zwykłą ustawką, za którą zapłacono jej organizatorowi aż 20 tys. zł.
– Na co by nie patrzeć to jednak były postacie, które przedstawiły swoje ekscesy na Śląsku. To w żaden nie sposób nie usprawiedliwia faktu, że ktoś komuś w tym pomagał. Jest to naruszenie zasad etyki dziennikarskiej, że aranżuje się wydarzenia. Znam dziennikarzy TVN-u. Gwarantuje, że czegoś takiego nie zrobili – rozpoczął senator Jan Rulewski, stając w obronie pracowników TVN-u.
– Dziennikarze i nadawca powinni się zastanowić nad skutkami takiej emisji. Ewidentnie było to na czyjeś zamówienie. Intencje kogoś kto to zrobił powinny być czytelne. Emisja reportażu uderzyła bardzo mocno w Polską rację stanu. Nie chodzi o rozgrywki partykularne, a szerokie ujęcie propaństwowe. Powinniśmy myśleć szerzej, powinniśmy chcieć przedstawić prawdziwą wizję rzeczywistości. Tak się nie powinno robić – skrytykowała Kamińska, czyniąc zarzut o brak propaństwowości.
– Przypomina mi to sytuacje tuż po II wojnie światowej, gdzie komuniści operowali nieprawdziwą kalką polskiego antysemityzmu, sprzedając taką narrację na Zachodzie. Upowszechniano to na Zachodzie, w USA. Teraz nie ma Rosji czerwonej, ale cały czas jest Rosja. Cały czas cele jednak te same – wskazał europoseł Prawa i Sprawiedliwości Ryszard Czarnecki.
Przytoczył również narracje niemieckich dziennikarzy, którzy dobro państwa postawili na piedestale. – Kiedy powstawał Nord Stream 2, wszyscy niemieccy dziennikarze mówili, że to świetna inicjatywa, choć wielu z nich nie zgadzało się z nią prywatnie; wiedzą na czym polega interes narodowy – wskazał na zachowanie zachodnich sąsiadów.
Zamieszanie wokół Komisji Nadzoru Finansowego
– Reakcja państwa polskiego była błyskawiczna. Nie jest tak, że premier może odwołać szefa Komisji Nadzoru Finansowego. Mateusz Morawiecki walnął pięścią w stół i wymusił tę dymisję. Państwo polskie reaguje – dodał polityk.
Dlaczego tak późno?
Słyszymy, że pan Czarnecki musiał przygotować swoją firmę do tego, co miało się wydarzyć. Z całej dyskusji wysnuwamy wniosek, że to biedny przedsiębiorca, atakowany przez grube ryby. To nie jest czarno biała sytuacja. Bezzwłocznie należy to wyjaśnić – mówiła Kamińska.
– Obóz władzy nie powinien realizować scenariusza opozycyjnych mediów. Jest plan wywrócenia, najlepiej premiera czy rządu. Rzecz toczy się w obszarze delikatnym, tj. polskiego systemu bankowego – wskazał na newralgiczny punkt sporu. Podkreślił przy tym, że polska bankowość doceniana jest na arenie międzynarodowej. – Jest on (przyp. red. system bankowy) bardzo wysoko oceniamy w rankingach na całym świecie. PKO BP i PKO SA uzyskały pierwszą i trzecią lokatę w rankingu najlepiej funkcjonujących banków w Europie – podkreślił Ryszard Czarnecki.
– Od pewnego czasu obserwujemy, że patriotyczna tradycja zaczyna pociągać młodych ludzi. W perspektywie nadchodzących wyborów, skłaniająca się ku prawicy młodzież jest niebezpieczna. Wybory samorządowe pokazały, że duży procent młodych ludzi oddaje głos na prawicę – podsumowała dr Agnieszka Kamińska, odnosząc się do spokojnego przebiegu marszu 11 listopada.