– Potrzeba radykalnej zmiany strukturalnej, w dziedzinie zadaniowania służb specjalnych – mówił w programie „Wolne głosy” analityk służb specjalnych Sebastian Rybarczyk. – Zmarnowano ostatnie 25 lat – stwierdził z kolei Bogdan Święczkowski, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
– Większość elementów polskiego systemu służb specjalnych jest generalnie do zmiany. Potrzebna jest reforma formalna i strukturalna – podkreślał Sebastian Rybarczyk. Zdaniem analityka tematyki służb należy wyciągnąć wnioski z tego, co zrobił m.in. Zbigniew Siemiątkowski w rządzie Millera i należy przeanalizować dokonania PiS pod koniec jego rządów.
– Obóz patriotyczny skupiał się na problemach personalnych służb specjalnych. Chodziło o zatrudnianie ludzi związanych z poprzednim systemem. Bardzo rzadko dyskusja dot. rozwiązań strukturalnych – wyjaśniał Rybarczyk. Podkreślał, że UOP był modelem wyciągniętym wprost z PRL. – Po tych wielu latach, wg moich obserwacji, obecny system nie sprawdza się – zaznaczył.
Złudzeń co do funkcjonowania polskich służb nie miał też Bogdan Święczkowski. – Ostatnie 25 lat zmarnowano – mówił były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. – Nie przeprowadzono niezbędnych reform. Np. nie wprowadzono przepisów chroniących polskich oficerów w Polsce i zagranicą przed zarzutami o popełnienie przestępstwa. System jest całkowicie nieprzejrzysty i wywołuje wrażenie, że służby są wykorzystywane do walki politycznej – tłumaczył Święczkowski. Jego zdaniem potrzebna jest reforma. – Przed 25 lat nie wypracowano systemu zadań służb, w szczególności wywiadu. Natomiast pod rządami Donalda Tuska doszło do poważnego zagrożenia, bo doprowadzono do tego, że służby wprowadzą wzajemne walki – oceniał były szef ABW.
Prowadzący program red. Michał Rachoń, zmieniając wątek dyskusji, przypomniał, że w styczniu 2015 roku wchodzi nowy system funkcjonowania polskich służb. Pytanie o jego ocenę kierował do swoich gości.
– Odnoszę wrażenie, że wciąż poruszamy się wokół tematów, które zostały narzucone w latach 90. – ocenił Rybarczyk. Jego zdaniem „potrzeba radykalnej zmiany strukturalnej, w dziedzinie zadaniowania służb specjalnych”. – Należy wyciągnąć wnioski z tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą – dodał.
– Bez względu na to, czy się zgadzamy co do szczegółów, nie ma pomysłu na to, jaka ma być pozycja służb specjalnych w systemie bezpieczeństwa RP – diagnozował Bogdan Święczkowski. Jego zdaniem obecnie każda zmiana „tak naprawdę dotyczy potrzeb partykularnych interesów szefów tych służb”.