Temperatury ostatnich dni spowodowały, że na Odrze pojawiły się zjawiska lodowe. Sytuacja nie stanowi zagrożenia dla mieszkańców regionu, ale Wody Polskie zdecydowały o wstępnym, prewencyjnym wypłynięciu lodołamaczy. Z tego względu 5 polskich i 2 niemieckie lodołamacze wypłyną w czwartek na Odrę, aby skruszyć lód.
W czwartkowej inauguracji lodołamania weźmie udział Prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
- Przewidujemy, że już w najbliższych godzinach temperatury będą dodatnie, co spowoduje ruch zjawisk lodowych na Odrze, Regalicy i Odrze Granicznej. Przepływ technicznych pomoże w sprawniejszym spływie lodu - mówi Marek Duklanowski, dyrektor Wód Polskich w Szczecinie. W tegorocznej akcji lodołamania wezmą udział także dwa nowe lodołamacze - Ocelot i Tarpan. W czwartkowej inauguracji lodołamania weźmie udział Prezes Wód Polskich Przemysław Daca.
Lodołamacze są gotowe już grudnia
W minionych latach akcja lodołamania miała miejsce zwykle na przełomie lutego i marca. W tym sezonie jednak mróz przyszedł znacznie wcześniej i już teraz możemy mówić, że mijający grudzień był jednym z najzimniejszych od wielu lat. We flocie Wód Polskich jest siedem lodołamaczy, w tym dwie nowe jednostki liniowe: Ocelot i Tarpan. W czwartek na Odrę wypłynie pięć jednostek.
Stały wzrost poziomu wody
- Na szczęście nie jest to poziom niebezpieczny. Musimy zapobiegać sytuacjom, by odwilż spowodowała ewentualne, lokalne podtopienia. Jesteśmy gotowi do działania. Szacujemy, że akcja lodołamania potrwa maksymalnie trzy dni - mówi dyrektor PGW WP.
Lodołamanie będzie wznawiane za każdym razem, gdy tafla lodu pokryje administrowane przez nas rzeki. Naszym zadaniem jest "wyrąbanie" kanału, którym lód będzie spływał w dół rzeki - dodaje Dyrektor Duklanowski.