Przejdź do treści

Rosyjska rakieta, a olewka ze strony ambasadora... „GPC”: Obóz Tuska znowu na kolanach przed Kremlem

Źródło: fot. Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Rosyjska rakieta manewrująca narusza polską przestrzeń powietrzną, a rosyjski ambasador odmawia przybycia do MSZ w celu wyjaśnienia tego incydentu. Co więcej, polska dyplomacja w żaden stanowczy sposób nie reaguje na ten skandal, a premier Donald Tusk od kilkudziesięciu godzin nie zabiera głosu w tej sprawie. – Rosja pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła, a obecnej polskiej władzy niespecjalnie to przeszkadza, tak samo nie przeszkadza to naszym zachodnim sąsiadom – mówi „GPC” prof. Romuald Szeremietiew, były szef MON. Z kolei doradca prezydenta Stanisław Żaryn zdradza, że wrogich działań Kremla wobec naszego państwa jest więcej i należy do nich m.in. masowe zakłócanie sygnału GPS, do którego dochodzi w ostatnim czasie.

W niedzielę o godz. 4.23 rosyjska rakieta manewrująca wleciała w polską przestrzeń powietrzną na wysokości miejscowości Oserdów (woj. lubelskie), a następnie zmieniła trajektorię i po 39 sekundach wróciła za naszą południowo- wschodnią granicę. Specjalną konferencję w tej sprawie zwołał niedługo później minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Z kolei resort spraw zewnętrznych poinformował, że wezwał do siebie ambasadora Federacji Rosyjskiej Siergieja Andriejewa. Rosyjski dyplomata postanowił jednak ostentacyjnie zignorować polski rząd i nie przybył do MSZ. Co więcej, w rozmowie z agencją RIA Nowosti ambasador Andriejew stwierdził, że bez dowodów na to, że to była rosyjska rakieta, nie zamierza rozmawiać z ministrem Radosławem Sikorskim ani jego urzędnikami.

– Uznałem, że nie ma sensu poruszać tego tematu bez przedstawienia dowodów, i odmówiłem wizyty w polskim MSZ, powiedział Andriejew.

Tusk milczy

Z kolei polskie MSZ przekazało w poniedziałek, że nota dyplomatyczna z żądaniem wyjaśnienia sprawy naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej zostanie przekazana Ministerstwu Spraw Zagranicznych Rosji inną drogą. Warto też podkreślić, że od niedzielnego incydentu minęło już kilkadziesiąt godzin, a premier Donald Tusk (do czasu odesłania tego wydania „Codziennej” do drukarni) nadal nie zabrał głosu w tej sprawie.

„Codzienna” zwróciła się do prof. Romualda Szeremietiewa, byłego szefa MON, z pytaniem, w jaki sposób Polska powinna zareagować na ten skandal dyplomatyczny. 

– W mojej opinii powinno się podjąć decyzję o wydaleniu tego człowieka. To nie jest normalne zachowanie. Rosja w ten sposób pokazuje, że nie będzie się z nami liczyła. Co więcej, nasi zachodni sąsiedzi także nie angażują się, żeby tę sytuację wyjaśnić, a przecież doszło do naruszenia przestrzeni powietrznej kraju NATO, powiedział prof. Szeremietiew.

I jak ocenił były szef MON - "strategia, którą wymyślono zza Odrą, pokazuje, że Berlin nie będzie się przejmował takimi sytuacjami, a nasza władza niespecjalnie kwapi się do stawiania twardych warunków Rosji. To wszystko prowadzi do sytuacji, w której Kreml będzie lekceważył polską władzę. To też powoduje ogromne straty wizerunkowe na arenie międzynarodowe".

Swoją opinią w sprawie skandalu dyplomatycznego podzielił się z „Codzienną” również były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

– Gdy rządziło PiS, wówczas ze strony opozycji pojawiały się bardzo radykalne propozycje reakcji na różnego rodzaju incydenty autorstwa Rosji. Teraz, gdy ci sami ludzie doszli do władzy i pojawiają się równie niebezpieczne zdarzenia, obserwujemy ich kompletnie zagubionych. To jest skandal, że rosyjski ambasador odmówił stawienia się w MSZ, i bardzo ważne jest teraz to, jakie działania wobec tej sytuacji podejmą rządzący. Nasza dyplomacja powinna być skuteczna i działać na różnych kierunkach, również na kierunku zachodnim. Niemcy stwierdziły, że nie przekażą Ukrainie systemów Taurus, czym bardzo przyczyniają się do ewentualnego zwycięstwa Rosji. Co polski rząd zrobił w tej sprawie? Czy wykonał jakiekolwiek ruchy? Taka bierność jest zagrożeniem dla Polski 

– podkreślił były wiceszef MSZ.

Należy podkreślić, że incydent z rakietą manewrującą oraz lekceważenie polskich władz przez rosyjskiego ambasadora nie jest jedynym wrogim przejawem Kremla wobec naszego kraju. Z informacji przekazywanych m.in. przez ministra Stanisława Żaryna, byłego zastępcę ministra koordynatora służb specjalnych i obecnego doradcę prezydenckiego, wynika, że rosyjskie służby w ostatnim czasie na masową skalę próbują zagłuszać sygnał GPS w naszym kraju.

– To są działania wrogie, prowokacyjne. Zakłócanie sygnału GPS przez Rosję jest wykorzystywane do destabilizowania sytuacji w konkretnych krajach, przede wszystkim w Polsce. To jest nic innego jak atak hybrydowy na nasze państwo, powiedział „Codziennej” Żaryn.

Zapytano również o możliwą reakcję państwa polskiego na zachowanie rosyjskiego ambasadora.

– Rosja prowadzi działania mające na celu testowanie Polski na różnych płaszczyznach. Odpowiedź powinna być natychmiastowa i zdecydowana. Równie ważne jest identyfikowanie długofalowych celów rosyjskich. Jeśli chodzi o konsekwencje wobec rosyjskiego dyplomaty, to z moich informacji wynika, że jest to człowiek, który nie czuje się dobrze w Polsce, nie lubi naszego kraju, ma tutaj małe możliwości oddziaływania przez masowe wydalenia rosyjskich dyplomatów, ma ograniczone środki i dla niego nagrodą byłoby wydalenie z Polski. Rząd powinien umieć wykorzystać tę wiedzę, powiedział nam prezydencki doradca.

Czytaj więcej w najnowszej "Codziennej": 

 

Gazeta Polska Codziennie

Wiadomości

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

„Zniszczyła mi życie” – ujawniamy wszystkie kłamstwa ministry Tuska Katarzyny Kotuli

Stanowcza deklaracja Nawrockiego: nie podpiszę nominacji Klicha

Nadchodzi złoty wiek w stosunkach między USA a Węgrami

Romanowski o WOŚP, Owsiaku i Tusku

Rząd Tuska porzucił wszelkie inwestycje wodne

Szefowa dyplomacji UE zapowiedziała kolejne sankcje na Białoruś

Tragiczny pożar zniszczył ich dom. Możesz im pomóc!

Najnowsze

Dziewięcioletni chłopiec zmarł na dengę po ukąszeniu komara.

Ma wejść w użycie za 5 lat. W 3.5 h z Londynu do Nowego Jorku

Sztorm Herminia zbiera żniwo. Żywioł uderzył z mocą

Spełnili warunki Brukseli, ale... się wycofali. Euro nie będzie

Pochodnia na Morzu Śródziemnym? Na maszcie czarne kule

Grom raził samolot. Miał właśnie lecieć do Londynu |FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Dyktator niszczył społeczeństwo. Skrzywdził tysiące dzieci

Odnaleźli zaginiony utwór Tiny Turner. Po 40 latach!