Rolicki o doniesieniach „Washington Post”: Ta sprawa obciąża jedną tylko partię i to w sposób zasadniczy. Obciąża SLD
SLD był dla Zachodu partią mało wiarygodną, bo partią z rodowodem komunistycznym. Kwaśniewski, Miller i inni próbowali wtedy pokazać, że są bardziej papiescy niż sam papież - komentował sprawę domniemanych więzień CIA w Polsce, Janusz Rolicki .
Dziennikarz Janusz Rolicki odniósł się na antenie Telewizji Republika do ostatniej publikacji „Washington Post”, wedle której w Polsce istniały tajne więzienia CIA, w których przesłuchiwano groźnych terrorystów.
- Ta sprawa obciąża jedną tylko partię i to w sposób zasadniczy. Obciąża SLD – ocenił Rolicki. - To się brało z tego, że SLD był dla Zachodu jeszcze wtedy, a szczególnie po rozpoczęciu transformacji partią mało wiarygodną - stwierdził. - Dlatego mało wiarygodną, że z rodowodem komunistycznym - dodał. Publicysta podkreślił, że właśnie wtedy Kwaśniewski, Miller i inni próbowali pokazać, że są bardziej papiescy niż sam papież.
Rolicki zwrócił uwagę na fakt, że doniesienia te spotkały się z bardzo ostrą ripostą ze strony Komisji Europejskiej, która była zgorszona, że kraj, który ma taką wspaniałą kartę w walce o wolność tak się zachowuje. - W tej chwili jesteśmy dożynani przez amerykańskie media - stwierdził. – Miller skarżył się kiedyś, że z Amerykanami trudno jest konie kraść - przypomniał. Zdaniem Rolickiego, miał on na myśli, że rzecz wyszła z Ameryki a ona nie kryła swojego polskiego partnera. - Tymczasem Tusk zapowiada, że będziemy dalej nie radzili sobie z tym garbem podkreślił. - Świat wie, wszyscy wiedzą a my wciąż nie wiemy, nie mamy dokumentów. To jest tłumaczenie dziecinne – skwitował dziennikarz.