Rolicki: Pawlak może zagrozić koalicji. Król: On broni swojej grupy mafijnej
– Pawlak otwiera nowy rozdział i może zagrozić istnieniu koalicji – stwierdził w „Politycznym podsumowaniu dnia” Janusz Rolicki z dziennika Fakt. – Pawlak bronił swojej grupy mafijnej – ocenił z kolei Marek Król, publicysta tygodnika W Sieci oraz dziennika Super Express.
Publicyści komentowali m.in. sprawę buntowniczego zachowania byłego premiera Waldemara Pawlaka, który podczas głosowania nad wotum nieufność dla rządu oraz ministra spraw wewnętrznych wystąpił przeciw swojemu klubowi.
– Pawlak potwierdził diagnozę Sienkiewicza, że państwo istnieje tylko teoretycznie – stwierdziła Dorota Kania, dziennikarka Gazety Polskiej i portalu niezalezna.pl.
– To mówi poseł na Sejm, były premier. Wyobraźmy sobie, że tak o państwie niemieckim mówi były kanclerz. To niewyobrażalne – skomentował z kolei Marek Król.
Natomiast zdaniem Janusza Rolickiego Waldemar Pawlak „otwiera nowy rozdział i może zagrozić istnieniu koalicji”. – Być może gra Pawlaka jest sygnałem dla Kaczyńskiego, że PSL nie musi stać u klamki Platformy. To może być też szansa zniszczenia Platformy poprzez komisje śledcze – ocenił publicysta dziennika Fakt.
– Pawlak bronił swojej grupy mafijnej – stwierdził natomiast Marek Król.
Wtórowała mu Dorota Kania, która podkreślała też, że być może „Pawlak chce się odegrać na Piechocińskim, któremu nie wybaczył porażki w wyborach na prezesa PSL”. – O różnych dziwnych interesach Jana Burego słyszeliśmy od 2007 roku. Co się więc takiego stało, że CBA wchodzi do biur Burego dzień przed głosowaniem ws. wotum nieufności – zastanawiała się Kania.