W programie "Republika po południu" gośćmi Ilony Januszewskiej byli Michał Urbaniak z Konfederacji, Arkadiusz Iwaniak z Lewicy oraz Lech Jaworski z Porozumienia. Ciekawa dyskusja o współczesnych tematach.
Prowadząca program redaktor Ilona Januszewska zaczęła dyskusję od przypomnienia o ruchu Rafała Trzaskowskiego.
Arkadiusz Iwaniak z Lewicy odparł, że trudno komentować coś czego nie ma.
- Ruch Pana Trzaskowskiego zamarł po wyborach, można o nim zapomnieć - stwierdził.
Lech Jaworski z Porozumienia zaznaczył, że nie było ani widać ani słychać ruchu Trzaskowskiego.
- Pan Trzaskowski czasem przejdzie się na jakieś manifestacji i nic więcej - podkreślił reprezentant Porozumienia.
Michał Urbaniak również zabrał głos w sprawie ruchu społecznego prezydenta Warszawy.
- Ruch Trzaskowskiego nie powstał i dobrze, bo to człowiek niewiarygodny. Nie powinien prowadzić żadnego ruchu - stwierdził Urbaniak.
Następnym tematem debaty był pomysł lewicy aby przywrócić wysokie emerytury dla funkcjonariuszy PRL.
Arkadiusz Iwaniak oznajmił, że żałuje, że doszło do wielu ofiar w trakcie stanu wojennego i Grudnia '70, ale nie można wrzucać do jednego worka wszystkich funkcjonariuszy komunistycznego ustroju. Przyznał, że niektóre starsze osoby popełniły samobójstwo na wieść o zdecydowanym zmniejszeniu emerytur.
Przedstawiciel Konfederacji Michał Urbaniak oświadczył, że zabrakło rozliczenia prawnego zbrodni komunistycznych, a zmniejszenie emerytur jest działaniem właściwym, choć niewystarczającym wobec osób z poprzedniego systemu.
Lech Jaworski skomentował ten wątek w ten sposób, że lewica posługuje się bardzo nietrafionymi plakatami przy walce o zwiększenie emerytur dla osób z PRL. Oburzył się, że na plakatach jest krew, choć przecież to właśnie funkcjonariusze PRL przelewali krew ofiar antykomunistycznych.
Na koniec rozmawiano o szczepieniach.
Michał Urbaniak stwierdził, że prace nad szczepionkami były bardzo szybkie. Słyszał o zastrzeżeniach wobec szczepionek i przypomniał, że Szwajcaria wstrzymuje się przed wprowadzeniem tych szczepionek na własny rynek. Zaznaczył jednak, że sam się zaszczepi i zachęcał polityków aby przyznawali się do szczepień żeby wzbudzić zaufanie w społeczeństwie.
Członek Lewicy odpowiedział, że na pewno się zaszczepi i skrytykował wszystkich, którzy zniechęcają do szczepień.
Lech Jaworski zaznaczył, że trzeba się szczepić i ma nadzieję, że niedługo ruszy kampania informacyjna o szczepieniach.