– W tej chwili, w ślad za niskim bezrobociem, idzie rekordowa ilość miejsc pracy – mówił wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk.
Jak podał w ubiegłym tygodniu Główny Urząd Statystyczny, bezrobocie w pierwszym kwartale 2016 roku było o 14 proc. niższe niż w I kwartale 2015 roku. Według danych GUS, wzrasta też liczba miejsc pracy.
– To najlepsze dane w historii. Oczywiście mamy dane z 1990 i 1991 roku, kiedy dane były lepsze, ale wtedy dopiero tworzyły się ustawy dające możliwość rejestrowania się jako bezrobotny. Od 1992 roku to jest najlepszy odczyt w historii – komentował te wyniki wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Bartosz Marczuk.
Wicemin. @BartoszMarczuk w @RepublikaTV: sytuacja na rynku pracy jest coraz lepsza, wraz ze sp.bezrobocia rośnie liczba wolnych miejsc pracy
— Ministerstwo Rodziny (@MRPiPS_GOV_PL) 23 czerwca 2016
Jak tłumaczył polityk, taki spadek bezrobocia w pierwszym kwartale roku, może oznaczać, że "będziemy mieli, w tym roku rekord wszech czasów".
Minister podkreślał, że w podobnej sytuacji spadku stopy bezrobocia np. w 2004 roku, wiązało się to, z dużą emigracją młodych ludzi oraz brakiem miejsc pracy. – W tej chwili, w ślad za niskim bezrobociem, jest rekordowa ilość miejsc pracy – dodał.