Reforma edukacji to jeden ze sztandarowych projektów rządu PiS. Jak wynika z najnowszego sondażu CBOS, reforma ma nieznacznie więcej zwolenników niż przeciwników.
34 proc. Polaków wiąże z reformą raczej nadzieje niż obawy, 31 proc. ma mieszane odczucia, a 27 proc. częściej wyraża obawy, niż wierzy w sukces – to wyniki najnowszego sondażu CBOS, publikowanego przez portal Interia.pl.
Przypominamy, że od nowego roku szkolnego wejdzie w życie ustawa, która zlikwiduje utworzone w 1999 r. gimnazja, przywróci ośmioletnią szkołę podstawową, czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum i nowość - szkoły branżowe I i II stopnia.
Co ciekawe większość ankietowanych (57 proc.) uważa, że nowy system edukacji jest lepszym modelem, który wpłynie na poprawę jakości kształcenia (54 proc.) i stworzy możliwość pełnej realizacji programu nauczania (50 proc.) zarazem jednak najczęściej wyrażany jest pogląd, że reforma edukacji nie została dobrze przygotowana (44 proc. wobec 28 proc. mających przeciwną opinię na ten temat). Ankietowani boją się chaosu w szkołach (56 proc.) i utraty pracy przez nauczycieli (54 proc.)
Analizując wyniki sondażu można śmiało postawić tezę, że kierunek zmian proponowany przez rząd odpowiada Polakom, którzy obawiają się wykonania. Wszystko więc w rękach rządu – jeśli uda się reformę przeprowadzić sprawnie, to Prawo i Sprawiedliwość może spodziewać się wzrostu poparcia.
Sondaż został przeprowadzony między 7 a 15 stycznia 2017 r. na 1045 osobowej reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.