- Te osoby nie są uprawnione do korzystania z publicznego sytemu służby zdrowia, co jest przecież niezgodne z konstytucją, która mówi, ze wszystkim obywatelom należy zapewnić dostęp do opieki zdrowotnej - mówił minister. - To z reguły są osoby niezamożne, które bojąc się ponoszenia ewentualnych kosztów opiek zdrowotnej, do lekarza nie chodzą. Doprowadzają przez to do ciężkich powikłań, trafiają do szpitala na bardzo drogie leczenie i bardzo często i tak musimy za to zapłacić z własnej kasy - zaznaczył minister Radziwiłł. 

"Zmierzamy do tego, by zapewnić dostęp do opieki zdrowotnej wszystkim, którzy tego potrzebują"

– Wcześniejsze leczenie wszystkich sprawia, że rozsądniej wydajemy pieniądze - mówił minister. - Zmierzamy do tego, by zapewnić dostęp do opieki zdrowotnej wszystkim, którzy tego potrzebują. Wówczas znika NFZ i jest to zmiana polegająca na tym, że z systemu ubezpieczenia przechodzimy do powszechnego dostępu do opieki zdrowotnej, co powoduje, że ta instytucja musi się zmienić - zaznaczył Konstanty Radziwiłł.

– Jeżeli chodzi o samą instytucję rozumianą jako płatnika, to taka forma instytucjonalna musi istnieć, bo ktoś musi zamawiać świadczenia zdrowotne, musi płacić itd. A zatem jasne jest, że pewne funkcje wykonywane przez NFZ muszą być wykonywane i będzie je wykonywać bezpośrednio administracja - powiedział minister zdrowia.

"To nie jest zmiana tabliczek, NFZ bardzo się zmieni"

– To nie jest zmiana tabliczek, NFZ bardzo się zmieni - mówił minister zdrowia. - Odchodzimy do tego, co nazywane jest od 99. roku ubezpieczeniem zdrowotnym na rzecz zabezpieczenia opieki zdrowotnej dla wszystkich, którzy tego potrzebują. Duża część Europy pokryta jest zasadami tego typu. Powoli staje się to wzorcem cywilizacyjnym. Kraje, które nie mają takiego dostępu do opieki medycznej uznawane są za kraje opóźnione, dlatego my tez musimy to zmienić - mówił Konstanty Radziwiłł. 

– Od 1 stycznia 2018 roku każda osoba będzie mogła skorzystać z usług medycznych - zaznaczył minister.