Podczas konferencji prasowej online dla białoruskich mediów głos zabierał wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz.
Wiceminister oświadczył, że jedynym krajem, który „ingeruje w sprawy wewnętrzne innych państw tej części świata jest Rosja”.
Przydacz zapowiedział również zainicjowanie przez Polskę programu wsparcia dla demokratycznej Białorusi na forum UE. Podkreślił jednocześnie, że obecnie głównym celem dyplomacji polskiej i między narodowej są „relacje w dziedzinie gospodarki, kultury, stosunków międzyludzkich”:
- Na miejscu Aleksandra Łukaszenki, gdybym miał obawiać się jakichś flag nad budynkami władz Białorusi to byłyby to flagi Rosji.
Wiceminister wspomniał również o NATO, który ma charakter sojuszu obronnego, a jego siły w regionie były tam rozmieszczone jeszcze przed rozpoczęciem białoruskiego kryzysu. Podkreślił, że Polska i jej sojusznicy obserwują sytuację na Białorusi.
Oprócz pomocy humanitarnej udzielanej Białorusinom Polska deklaruje rozpoczęcie projektu pomocy dla biznesu, w tym relokacji firm na korzystnych warunkach. Dodatkową pomocą ma być tu tzw. „Plan Marshalla”, którego inicjatorem jest premier Morawiecki.
Przydacz na konferencji prasowej mówił także o koniecznym dialogu, który na razie odbywa się jedynie ze stroną rosyjską i Władimirem Putinem.