Straż Graniczna rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą, powiązaną ze środowiskiem krakowskich pseudokibiców. Zatrzymano dziesięć osób. Członkowie grupy, we współpracy z arabskimi i afrykańskimi przemytnikami ludzi, przemycali na terytorium Niemiec i Austrii imigrantów pochodzących z krajów arabskich.
Rozbicie grupy przestępczej to rezultat śledztwa prowadzonego od 2015 roku przez funkcjonariuszy ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej pod nadzorem Małopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie.
W ciągu sześciu dni (od 22 do 27 czerwca) funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili w Krakowie działania, w wyniku których zatrzymali dziesięciu członków zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się przemytem do państw Europy Zachodniej imigrantów pochodzących z Syrii, Iraku, Afganistanu i Pakistanu.
Zatrzymanym przedstawiono zarzuty obejmujące: kierowanie oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze międzynarodowym, organizowanie imigrantom pochodzenia arabskiego nielegalnego przekraczania granicy Polskiej oraz granic innych państw Unii Europejskiej oraz przestępstwo fałszowania dokumentów. Wobec podejrzanych zastosowane zostały środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania, poręczenia majątkowego, zakazu opuszczania kraju oraz dozoru policji.
Jak ustalono w toku śledztwa, członkowie zorganizowanej grupy przestępczej powiązanej ze środowiskiem krakowskich pseudokibiców nawiązali ścisłą współpracę z działającymi na terenie państw bałkańskich i Węgier arabskimi i afrykańskimi przemytnikami ludzi, której celem było wspólne organizowanie przemytu do Niemiec i Austrii imigrantów pochodzących z Syrii, Iraku, Afganistanu i Pakistanu. Transporty imigrantów, w tym kilkuletnich dzieci, odbywały się w trudnych warunkach, jednorazowo nawet po kilkadziesiąt osób, przy użyciu samochodów dostawczych niedostosowanych do przewozu ludzi. W jednym z przypadków kierowca samochodu przewożącego cudzoziemców na terenie Słowacji doprowadził do zderzenia z innym pojazdem i spowodował wypadek komunikacyjny ze skutkiem śmiertelnym.
Szacuje się, że grupa dokonała przemytu kilkuset imigrantów, od których inkasowano opłaty w wysokości od 300 do 1000 euro. Przemytniczy szlak rozpoczynał się z reguły na Węgrzech w największym w tym kraju ośrodku dla uchodźców w miejscowości Bicske lub w Budapeszcie i wiódł do Niemiec albo Austrii tranzytem przez granice Czech, Słowacji i Polski (w zależności od punktu docelowego).
Rozbicie grupy stało się możliwe dzięki zakrojonej na szeroką skalę współpracy polskiej Straży Granicznej z Dyrekcją Niemieckiej Policji Federalnej w Pirnie.
Ze względu na międzynarodowy skład grupy oraz transgraniczny charakter jej działania sprawa wymagała również skoordynowanych działań polskiej Straży Granicznej i Policji Niemieckiej. W ramach współpracy międzynarodowej powołana została wspólna polsko-niemiecka grupa dochodzeniowo-śledcza.
W działaniach prowadzonych na terenie Krakowa poza funkcjonariuszami ze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej wzięli udział również funkcjonariusze z Karpackiego, Nadodrzańskiego, Nadwiślańskiego i Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej oraz przedstawiciele służb niemieckich i EUROPOLU.
Rozbicie grupy przestępczej to kolejny sukces polskiej Straży Granicznej w walce z nielegalna migracją.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!