Przekręt "na węgiel". Sprawdź, jak nie dać się oszukać
Sezon grzewczy trwa, co znaczy, że wzrasta aktywność przestępców zajmujących się oszustwami przy sprzedaży opału. Z roku na rok modyfikują oni swoje metody, by wyłudzić pieniądze od ludzi, którzy łapią się na różnego typu "okazje".
Najczęściej przestępcy podszywają się pod firmy oferujące sprzedaż opału. Klienci skuszeni okazyjną ceną nie weryfikują, czy dana firma istnieje, za zakupiony opał płacą przelewem i w efekcie tracą pieniądze, bo towaru oczywiście nikt nie zamierza im wysyłać.
Ostatnio taka sytuacja miała miejsce w powiecie wschowskim (Lubuskie). Kobieta ze strony internetowej, łudząco podobnej do oficjalnej witryny sklepu oferującego sprzedaż węgla, zamówiła tonę ekogroszku. Za zakupiony towar zapłaciła przelewem z konta bankowego. Gdy towar nie naszedł, a kontakt ze sprzedawcą zamarł, zrozumiała, że została oszukana.
Policjanci co roku przypominają, by podczas zakupów zachować czujność i nie dać się skusić atrakcyjnie wyglądającym ofertom, a w szczególności radzą by:
- kupować opał u sprawdzonych, zaufanych sprzedawców,
- uważać na oszustwa typu phishing - strony internetowe podszywające się pod istniejące firmy - należy sprawdzać ich autentyczność,
- uważać na tanie oferty, atrakcyjne okazje,
- mieć ograniczone zaufanie do sprzedającego oraz konsultantów telefonicznych,
- przy odbiorze sprawdzić zakupiony towar, czy nie jest to "farbowany węgiel",
- nie odpowiadać na tzw. "super oferty" przesyłane SMS-em lub e-mailem, nie otwierać znajdujących się w wiadomościach linków, nie pobierać załączników,
- za zakupiony opał płacić przy odbiorze.
Te proste rady są na ogół wszystkim znane, każdemu jednak zdarza się czasami stracić czujność. Dlatego, jeśli nie chcemy niemiłej niespodzianki, pamiętajmy, że oszuści tylko czyhają na nasze pieniądze.
Źródło: Policja Lubuska