Na stołecznych Powązkach w godzinę "W" przedstawiciele władz, weterani, mieszkańcy miasta oraz harcerze oddali hołd powstańcom warszawskim w 80. rocznicę zrywu z 1944 roku.
Uroczystości przed pomnikiem Gloria Victis stanowią kulminacyjny punkt obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego. Chwilę przed godziną "W" prezydent Andrzej Duda złożył kwiaty na grobie gen. Antoniego Chruściela "Montera".
O godz. 17.00, o której 1 sierpnia 1944 roku - 80 lat temu - rozpoczął się w Warszawie zryw powstańczy, zawyły syreny. Zgromadzeni przed pomnikiem Gloria Victis minutą ciszy uczcili pamięć powstańców. Odśpiewano Mazurek Dąbrowskiego i odegrano hejnał warszawski.
Następnie modlitwę w intencji poległych powstańców odmówił biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz. Dla uczczenia 80. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego oddano także salwę honorową.
W mieście rozległ się dźwięk syren. Zabiły też kościelne dzwony. Kierowcy wysiadali z aut, a motocykliści zsiadali ze swoich jednośladów. Pojazdy zatrzymali również motorniczowie tramwajów i kierowcy autobusów. Uruchomili także sygnały dźwiękowe.
Tradycja oddawania hołdu poległym w rocznicę powstania na Wojskowych Powązkach sięga czasów PRL, gdy ówczesne władze nie pozwalały na oficjalne uroczystości. Pomimo tego warszawiacy całymi rodzinami gromadzili się 1 sierpnia każdego roku wokół pomnika Gloria Victis i grobów poległych.