Przejdź do treści

„Propozycje Bodnara i Tuska obrażają rozum!”

Źródło: Fot. Tomasz Jędrzejowski/ Gazeta Polska

Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka dosadnie skrytykowała nonowe "założenia do projektu ustawy o sędziach". I podkreśliła, że "prezydent jej nie zaakceptuje", wskazując, że według Adama Bodnara i Donalda Tuska sędziowie powinni wyrazić żal, jakby byli przestępcami.

Wczoraj "elita" koalicji 13 grudnia, czyli premier Donald Tusk i minister sprawiedliwości Adam Bodnar przez wiele godzin prowadzili dyskusję  z przedstawicielami wybranych środowisk prawniczych. Po spotkaniu przedstawiono główne założenia „naprawy” wymiaru sprawiedliwości. Szef MS zapowiedział wdrożenie w życie zdumiewającej instytucji.

Mianowicie, sędziowie powołani po 2018 będą - zgodnie z zapowiedzią szefa resortu - podzieleni na trzy grupy. Pierwsza - „osoby, które niespecjalnie miały wybór". Do pozostałych dwóch grup zaliczeni mają być ci, którzy awansowali. Dla tych, którzy dostali awans, „ale tylko dlatego, że miały nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa”, przewidziano coś specjalnego. Bodnar zaproponował w tym przypadku instytucję... "czynnego żalu". 

Więcej w tekście: Tusk i Bodnar ZNOWU będą niszczyć prawo. W sieci gorąco!

"To obraża rozum"

Według szefowej KPRP Małgorzaty Paprockiej "to rozwiązanie nie tylko nie może być do zaakceptowania przez prezydenta, ale ono nie może być zaakceptowane przez nikogo". 

Wychodzi minister sprawiedliwości w towarzystwie prezesa Rady Ministrów i opowiadają o tym, że polscy sędziowie, którzy zgodnie z konstytucją ubiegali się o awanse, mają wyrażać czynny żal jak przestępcy

- powiedziała na antenie Polsat News.

Jej zdaniem środowiska prawnicze powinny "bić na taki alarm, który byłoby słychać na całą Europę". 

Te propozycje są nie tylko niekonstytucyjne, ale one obrażają wprost rozum. Na jakie stanowiska mają ci sędziowie wrócić, jeżeli tych stanowisk nie ma? Nagle utworzymy kilka tysięcy dodatkowych stanowisk w sądownictwie?

 - pytała.

Szefowa KPRP zaznaczyła, że osobom, które przez koalicję 13 grudnia są nazywane tzw. neosędziami, nie można zarzucić, że wykonywali swoje obowiązki w sposób nieprawidłowy. 

Jeżeli są zarzuty do konkretnych osób, to od tego są postępowania dyscyplinarne, od tego są obowiązujące przepisy. Natomiast łamanie kręgosłupów sędziom w ten sposób, że mają kogoś za cokolwiek przepraszać, jakby byli ostatnimi przestępcami, jest po prostu rzeczą skandaliczną

 - wskazała.

Źródło: Republika, PAP

Wiadomości

Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Dlaczego akurat 25 grudnia?

Na co premier będzie się wściekał w przyszłym roku?

Dziwna wiadomość dla premiera Holandii w mediach społecznościowych

Ogłoszono alarm powietrzny w całym kraju. Reagowało polskie lotnictwo!

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Najnowsze

Uroczystość Narodzenia Pańskiego. Dlaczego akurat 25 grudnia?

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Na co premier będzie się wściekał w przyszłym roku?

Dziwna wiadomość dla premiera Holandii w mediach społecznościowych

Ogłoszono alarm powietrzny w całym kraju. Reagowało polskie lotnictwo!