Jak poinformowało Polskie Radio, prokuratura rozpoczęła postępowanie sprawdzające w związku z aborcją w Szpitalu Świętej Rodziny. Wcześniej informowaliśmy, że Fundacja SOS Obrona Poczętego Życia zawiadomiła prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa w tej placówce.
Prokuratura Okręgowa w Warszawie zwróciła się do szpitala o nadesłanie dokumentacji i przekazanie posiadanych przez szpital informacji – informuje Polskie Radio.
O zamiarze zawiadomienia prokuratury poinformował wczoraj ks. Ryszard Halwa.
Pełna treść zawiadomienia do prokuratury złożonego przez Fundację SOS Obrona Poczętego Życia
Według informacji Telewizji Republika, w Szpitalu Specjalistycznym im. Świętej Rodziny w Warszawie doszło do dramatycznej sytuacji, kiedy w wyniku nieudanej aborcji dziecko przeżyło zabieg i zmarło kiedy lekarze nie udzielili mu pomocy.
– Aborcja miała zostać wykonana w 24. tygodniu ciąży, dziecko urodziło się żywe i zaczęło płakać – mówił redaktor naczelny Telewizji Republika Tomasz Terlikowski.
Jak tłumaczył red. nacz. stacji, lekarze i personel medyczny, którzy byli zaangażowani w całą akcję "podjęli decyzję o niepodjęciu najmniejszych działań medycznych". – To znaczy, że ten szpital gdzie ratuje się życie, nie pomógł – mówił dziennikarz. – Doszły mnie słuchy, że w tej sprawie może zostać złożony wniosek do prokuratury – dodał, podkreślając też, że jeśli te informacje się potwierdzą to szpital powinien zostać pozbawiony finansowania z budżetu państwa. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Terlikowski: Dziecko konało godzinę. Za tę zbrodnię ktoś musi odpowiedzieć!