Prokuratura sprawdzi, czy Gronkiewicz-Waltz złamała prawo
Prokuratura w Warszawie sprawdzi, czy prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz jest winna niedopełnienia obowiązków, poprzez niedostateczne informowanie mieszkańców stolicy o referendum ws. jej odwołania.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył radny PiS Maciej Wąsik - informuje niezalezna.pl. - Zwyczajowy obowiązek powiadomienia o wyborach czy referendum spoczywa na prezydencie, burmistrzu lub wójcie. W mojej ocenie Hanna Gronkiewicz-Waltz nie wywiązała się w tego obowiązku - wyjaśnia motywy swojego działania polityk PiS.
Śledztwo prowadzone będzie przez Prokuraturę Rejonową Warszawa Śródmieście-Północ. Wszczęto je na podstawie artykułu 231 kodeksu karnego, który dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego.
Radny PiS jest zadowolony, że prokuratura zdecydowała się uznać jego zażalenie za zasadne. - Cieszy mnie decyzja prokuratury i mam nadzieję, że śledztwo zostanie rzetelnie poprowadzone. Należałoby sprawdzić między innymi, jakie koszty poniesiono na informację o wyborach samorządowych w 2007 roku, a ile wydano na obwieszczania o komisjach obwodowych w tegorocznym referendum. To może być istotna wskazówka - radzi śledczym Wąsik.
mp, niezalezna.pl, fot. Piotr Drabik/CC