Jest gotowy projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ ws. Ukrainy; projekt jest kompromisowy, ale mocny; wzywa Rosję do bezwarunkowego, natychmiastowego wycofania wojsk z terytorium Ukrainy - powiedział w piątek ambasador RP przy ONZ Krzysztof Szczerski.
Krzysztof Szczerski przekazał w rozmowie z Programem Pierwszym Polskiego Radia, że gotowy jest już projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ na temat sytuacji na Ukrainie. "Mogę potwierdzić, że jest już gotowy tekst rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, który będzie przyjmowany w piątek, czyli dzisiaj na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa. Spodziewamy się oczywiście, że zostanie zawetowany przez Rosję" - zaznaczył ambasador.
W jego ocenie tekst jest "kompromisowy, ale jest mocny". "Wzywa Rosję do bezwarunkowego, natychmiastowego wycofania wojsk z terytorium Ukrainy, potwierdza nielegalność zarówno uznania przez Rosję tych pseudorepublik na wschodzie, ale także oczywiście fakt, że agresja rosyjska na Ukrainie jest złamaniem wszelkich zasad prawa międzynarodowego" - oświadczył Szczerski.
Dyplomata zwrócił zarazem uwagę, że drugim krokiem po ewentualnym wecie Rosji, jest uchwalenie rezolucji na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ, gdzie - jak przypomniał - żaden kraj nie ma prawa weta. "Zapewne rezolucja ta w tym czy innym kształcie przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, czyli wszystkich państw razem zebranych pewnie będzie podjęta" - zaznaczył Szczerski. Według niego ZO ONZ może przyjąć dokument na początku przyszłego tygodnia.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zaapelował w czwartek wieczorem o skierowanie sił pokojowych ONZ na Ukrainę. "Pomóżcie (naszej) armii dostawami broni i amunicji, poprzyjcie wysłanie na Ukrainę sił pokojowych ONZ" - zaapelował Zełenski do obradujących wówczas w Brukseli przywódców UE.
Szczerski, pytany o ten apel, powiedział, że wprowadzenie sił ONZ na teren Ukrainy jest niemożliwe z uwagi na stałą obecność Rosji w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. "Jest to niemożliwe dopóki Rosja ma prawo weta, bo bez rezolucji Rady Bezpieczeństwa, dającej mandat takim siłom, one nie będą mogły być rozlokowane" - dodał.
Od czwartku trwa zakrojona na szeroką skalę rosyjska inwazja wojskowa na Ukrainę. Przeprowadzono ataki lotnicze na miasta i bazy wojskowe, wysłano żołnierzy i czołgi, które przekroczyły granice Ukrainy z wielu kierunków.
Więcej informacji o konflikcie na Ukrainie w naszym RAPORCIE
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Pisał Malajkat do Trumpa, a Trump do niego ani razu. Aktor miał nadzieję, że prezydent prześle "parę dolarów"