Prof. Zybertowicz: Obóz władzy jest ciężko chory
– Obóz władzy jest ciężko chory. Gdyby Tusk nie był przekonany, że jego urzędnicy kłamią, nie bałby się ujawnienia kolejnych taśm – mówił na antenie Telewizji Republika prof. Andrzej Zybertowicz.
– Niedawno rozmawiałem z doświadczonym urzędnikiem, który pracował w kilku resortach i on mi powiedział, że jeszcze nigdy w Polsce nie było takiej degeneracji władzy – mówił Zybertowicz. Jego zdaniem wszechobecny mechanizm klientelizmu znajduje potwierdzenie w tym, co w ubiegłym roku wraz z Joanną Lichocką napisali w książce „III RP. Kulisy systemu”.
– Histeria antykaczystowska wśród elit jest tak duża, że ekipa Tuska poczuła się pewnie – ocenił socjolog.
Zybertowicz przedstawił naiwno-romantyczną interpretację wydarzeń. Wedle tej koncepcji część elity rządzącej otrzeźwiała i postanowiła powiedzieć obywatelom, jak działa władza. – Takim wyłomem mogło być wystąpienie byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego w Sejmie – zauważył naukowiec.
– Inna interpretacja wskazuje na działania rosyjskie. Kiedy patrzyłem jak ABW i prokurator wkraczają do redakcji „Wprost”, czułem zażenowanie – stwierdził prof. Zybertowicz.
Jego zdaniem to, co zrobiła Monika Olejnik (dziennikarka na konferencji prasowej zarzuciła premierowi Tuskowi atak na wolność słowa – przyp. red.) polega na tym, że albo staje na czele buntu dziennikarzy, albo staje na czele kontrolowanej odnowy. – Tutaj rolę może odgrywać Bronisław Komorowski albo środowisko wokół niego skupione – ocenił Zybertowicz.
– To, co się stało dzisiaj na konferencji prasowej jest niepowodzeniem narracji Donalda Tuska – skwitował prof. Andrzej Zybertowicz.