– Jeszcze niedawno wydawało nam się, że nie będziemy mieli do czynienia z atakami terrorystycznymi przy użyciu ciężarówki, czy noża. Dziś już takie działania można traktować jako terroryzm. Państwo Islamskie wezwało swoich wojowników do tego typu działań. Wojna cywilizacji w kilku wymiarach wchodzi w nową fazę – mówił w Telewizji Republika prof. Piotr Wawrzyk.
– Ciekawe tylko gdzie i jak będzie przeprowadzony kolejny zamach, bo, że będą następne, nie mam wątpliwości – dodawał.
Zdaniem prof. Wawrzyka, terroryści powoli osiągają swój cel i doprowadzają do zastraszenia społeczeństw europejskich. – Cały czas dochodzi do zamachów, oni osiągają swój cel, bo społeczeństwa europejskie zaczynają się bać – uznał.
Jak podkreślał, władze w Niemczech popełniają błąd, narzucając narrację, jakoby ataki w Niemczech nie były ze sobą powiązane, a dokonały ich osoby niezrównoważone psychicznie, niezwiązane z Państwem Islamskim.
– Ja bym nie traktował zamachów w Niemczech w oderwaniu od siebie. Jakie jest prawdopodobieństwo, że kilka osób, dzień po dniu, przeprowadzi tego typu działania? Matematyk odpowiedziałby, że praktycznie zerowe – stwierdził. – Łatwo manipulować osobami z problemami psychicznymi. Ta osoba mogła być nieświadoma skutków, ale ten, kto ją do tego skłaniał, miał określony cel – dodał.
Przyznał również, że w Polsce łatwiej jest skontrolować działania mniejszości muzułmańskiej, ponieważ nie ma jej dużo, jednak gdybyśmy przyjęli narzucaną przez Unię liczbę imigrantów, pojawiłby się problem.
– Problem polega na tym, żeby to kontrolować i monitorować kontakty tych ludzi. Kiedy u nas jest tak mało takich przypadków, to jesteśmy w stanie kontrolować sytuację, ale jakby było ich więcej – nie dalibyśmy sobie rady – ocenił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
W Łodzi zatrzymano Irakijczyka oskarżonego o posiadanie materiałów wybuchowych. Planował zamach?
Materiały świadczące o powiązaniach z Państwem Islamskim w telefonie zamachowca z Ansbach
Rzecznik rządu Niemiec przestrzega przed podejrzewaniem wszystkich uchodźców o terroryzm