– Minister środowiska zajmuje się zasobami przyrody ożywionej i nieożywionej, sprawuje pieczę nad wszystkimi działami tegoż resortu i jest chyba najbardziej gospodarczy resort. Żeby łatwiej to zobrazować, możemy powiedzieć, że prof. Szyszko zarządza wszystkim co nad i pod ziemią, pod warunkiem, że jest to natura. Ja natomiast – oprócz tego, że jestem pierwszym zastępcą ministra – zajmuje się tym, co dotyczy budowy, własności i historii ziemi. Przede wszystkim pod powierzchnią (tak jak choćby źródła wody – red.) ale i nad nią – mówił w rozmowie z Ewą Stankiewicz Główny Geolog Kraju.

Jak podsumował gość, ministerstwo środowiska jest organem, a my (czyt. pełnomocnicy) jesteśmy jego działami skoncentrowanymi na odpowiednich dziedzinach.

SŁUŻBA GEOLOGICZNA

– Mam nadzieję, że taka instytucja w końcu powstanie. Niebezpieczne odpady docierają do wód gruntownych pod ziemią i zanieczyszczają te wody. Zatrucie takich źródeł to kwestia skrajnie niebezpiecznie nie tylko ze względu na owe źródła, ale również ze względu na całą gospodarkę kraju. Staram się bardzo mocno o Służbę Geologiczną, które – jeśli powstanie, bo na razie idzie to z oporami – zajmie się m.in. kwestią takich zanieczyszczeń – mówił prof. dr hab. Jędrasek w programie „Otwartym tekstem”.

Sekretarz stanu w ministerstwie środowiska dodał, że „istnieją różne opory społeczne, ponieważ chcę wydzielić to – żeby nie tworzyć nowego organu, nowych miejsc pracy w służbie aparatu państwowego – z Państwowego Instytutu Geologicznego, który jeszcze w latach 90’ został niesamowicie rozbudowany.

– Tych ludzi – którzy zaczęli robić archiwa geologiczne, projektowanie map, otworów i wszystkie projekty, które służą państwu czy wsparciu samorządów i powinny tworzyć politykę surowcową, którą przygotowujemy – trzeba zatrudnić do pracy w odpowiednich warunkach i na rzecz odpowiedniej instytucji – mówił Główny Geolog Kraju.

SFERA GEOLOGICZNA ZA CZASÓW PO

– Przez cały okres rządów Platformy Obywatelskiej obserwowałem to, co dzieje się w ministerstwie środowiska i dot. sfery geologii. W ciągu kilku moich pierwszych tygodni przygotowałem tzw. bilans i podstawową sprawą był brak służby geologicznej, która nie odpowiadała za surowce, w związku z czym nie było polityki surowcowej w naszym kraju. Do tego ogromna liczba nadużyć, marnotrawstwo, chaos w wydawaniu koncesji, potężna ilość problemów prawnych i sporów międzynarodowych – tłumaczył.

Jak wyjaśnił profesor, następstwami działań rządów PO w zakresie środowiska są cztery międzynarodowe spory, które trwają do dziś i będą ciągnęły za sobą poważne, wielomilionowe konsekwencje.

– W prokuraturze są doniesienia na ten temat, ale mnie nie wolno o tym mówić, ponieważ Platforma zdążyła zataić takie dane i my nie możemy ich na razie odtajnić. To poważne sprawy dot. nieprawidłowego wydania koncesji – inwestorzy tych firm toczą z nami sprawy sądowe – dodał prof. dr hab. Mariusz-Orion Jędrysek.

OTWARTYM TEKSTEM EWY STANKIEWICZ W KAŻDY CZWARTEK O 21:30 NA ANTENIE TELEWIZJI REPUBLIKA