Rozpoczęła się ogólnopolska akcja sprzątania lasów. Pod hasłem #sprzątaMY z inicjatywy Kancelarii Prezydenta i Lasów Państwowych w 430 nadleśnictwach w kraju można pobrać worki na śmieci i rękawice, by udać się na porządkowanie lasów.
W akcję włącza się też para prezydencka, która wraz z harcerzami, leśnikami i żołnierzami sprzątała fragment Puszczy Białej w Nadleśnictwie Ostrów Mazowiecka. Prezydent zaznaczył, że warto sprzątać lasy, bo wtedy stają się one piękniejsze.
- Teraz w weekendy ludzie się wybierają na wycieczki do lasu, na grzyby, na spacery. Warto zawsze mieć ze sobą worek, żeby trochę śmieci zebrać, wtedy na następny raz las będzie ładniejszy - powiedział prezydent Andrzej Duda.
Minister środowiska Henryk Kowalczyk przypomniał, że wiosną tego roku Andrzej Duda i jego małżonka Agata Kornhauser-Duda uczestniczyli w inicjatywie "#sadziMY". Jak stwierdził, śmieci w lasach są ogromnym problemem.
- W lesie śmieci są czasami śmiertelnym zagrożeniem dla zwierząt, przyrody, środowiska, mogą wywoływać pożary. Cieszę się ze współpracy z prezydentem w tym zakresie. Myślę, że ten osobisty przykład pary prezydenckiej będzie dobrze świadczył i dobrze wpływał na postawy wszystkich Polaków - powiedział minister środowiska.
Doradca prezydenta Paweł Sałek zwrócił uwagę, że to kolejna akcja pod auspicjami prezydenta wpisująca się w ochronę środowiska. Jak podkreślił prezydencki doradca, należy zabiegać i dbać o polskie lasy, także w wymiarze estetycznym.
Ruszamy z akcją #sprzątaMY polskie lasy
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) 20 września 2019
W każdym z 430 nadleśnictw czekają worki na śmieci, rękawice i opiekunowie akcji. #LasyPaństwowe
Dołączcie do nas!
Szczegóły https://t.co/XsnSOfT1ey pic.twitter.com/6qWW60KOej
- Polskie lasy są przykładem dla całej Europy, można nawet powiedzieć, że dla całego świata, jeśli chodzi o hodowlę lasu, ochronę przyrody, rozwój bioróżnorodności i jej utrzymanie. Ta akcja wpisuje się bezpośrednio w działania, które Lasy Państwowe realizują z mocy ustawy - tłumaczył Paweł Sałek.
Dyrektor generalny Lasów Państwowych Andrzej Konieczny zachęcał wszystkich Polaków do włączenia się w akcję "#sprzątaMY". Jak zaznaczył, w lasach nadal pojawiają się ogromne ilości śmieci.
- Jako leśnicy, co roku zbieramy, sprzątamy i wywozimy ponad tysiąc wagonów towarowych różnego rodzaju odpadów, śmieci. Są to zużyte meble, ostatnio nawet odnalazł się w lesie porzucony wrak samochodu - mówił Andrzej Konieczny, dodając, że rocznie Lasy Państwowe przeznaczają około 20 milionów złotych jedynie na sprzątanie lasów.
Tylko w ubiegłym roku Straż Leśna nałożyły blisko 200 tysięcy złotych grzywien za zaśmiecanie lasów. Wypisano 739 mandatów karnych i odnotowano 801 wykroczeń na terenie Lasów Państwowych.
Leśnicy przypominają, że pozostawianie śmieci na terenach zielonych to nie tylko problem estetyczny. Rozkładając się, odpady często uwalniają chemiczne substancje, które mogą skazić powietrze, glebę i wodę, także pitną.
Śmieci stanowią również zagrożenie dla zwierząt. Śmiertelnym niebezpieczeństwem może być dla nich plastikowa butelka czy pusta puszka po konserwie, rozkładające się nawet kilkaset lat.