Prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” skomentował narrację opozycji związaną z rekompensatą w wysokości prawie 2 mld złotych dla mediów publicznych. Odniósł się także do gestu posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej.
Zdaniem głowy państwa, opozycja – podnosząc w kampanii temat onkologii i forsując narrację, że rząd PiS, zamiast na onkologię, przeznacza pieniądze na media publiczne – dopuszcza się manipulacji, a także instrumentalnie wykorzystuje ludzkie cierpienie i choroby.
– Prawda jest natomiast taka, że wydatki na leczenie nowotworów rosną. Na początku lutego w Pałacu Prezydenckim przedstawiliśmy z ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim Narodową Strategię Onkologiczną - kompleksowy, 10-letni plan walki z rakiem- wskazał Andrzej Duda w rozmowie z tygodnikiem „Sieci”.
– Mamy pełną świadomość wagi problemu. Stąd narodowy program, który wiąże się ze znacznym zwiększeniem środków- podkreślił.
Prezydent skomentował również słynny już gest posłanki Prawa i Sprawiedliwości Joanny Lichockiej, który także jest wykorzystywany przez opozycję przeciwko obecnemu rządowi, a także ubiegającemu się o reelekcję Andrzejowi Dudzie. W ocenie głowy państwa, tego rodzaju sytuacja nie powinna się zdarzyć, gdyż politycy muszą panować nad emocjami.
– Doskonale wiem, że w Sejmie bywają różne sytuacje, czasem skrajnie trudne. Pamiętam to dobrze z czasów, kiedy byłem ministrem w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego czy później posłem, wtedy nieraz zdarzało się, że byłem obrzucany wyzwiskami- wspominał Duda.
– Nie było to miłe, takie zachowanie zawsze wywoływało moje oburzenie, ale polityk musi umieć nad sobą panować- zaznaczył prezydent.