Prezydent: Wolałbym, żeby europarlament zostawił nas w spokoju. Sami rozwiążemy nasze spory
Chrzest był przełomem, od którego mówimy, że istnieje państwo polskie – stwierdził prezydent Andrzej Duda pytany o 1050. rocznicę Chrztu Polski. Jak zaznaczył, nasz kraj powinien trwać przy podstawowych wartościach: miłości do bliźniego i wzajemnego szacunku.
Pytany o podjęta wczoraj przez Parlament Europejski rezolucję, Andrzej Duda stwierdził na antenie TVP Info, że Polska twardo walczy o interesy obywateli. – Jako prezydent z przykrością patrzyłem na sytuację, w której z taką inicjatywą występują posłowie PO. Co zdumiewające, dzisiaj dowiedzieliśmy się, że polski poseł Rafał Trzaskowski jest jednym z twórców rezolucji PE wymierzonej w Polskę. Powiem tak: Nie jest to coś, czego oczekiwałbym nawet od opozycji, która rozpoczęła ten spór i przeniosła go na forum międzynarodowe – ocenił.
Jego zdaniem europarlament powinien "zostawić Polskę w spokoju". – Sami rozwiążemy swoje spory, bo to są spory o charakterze wewnętrznym. Wolałbym, żeby europarlament zajął się rzeczywiście poważnymi sprawami dotyczącymi Europy jako całości, kwestiami kryzysu migracyjnego i zwracał trochę bardziej uwagę na interesy poszczególnych krajów i ich uwarunkowania, a nie był miejscem, gdzie silniejsi są w stanie coś wymuszać na krajach słabszych. Niestety w instytucjach europejskich często się tak dzieje – wyjaśnił.
Komentując spór wokół Trybunału Konstytucyjnego, prezydent wyraził nadzieję, że rozpoczęcie dialogu i powołanie komisji w Sejmie przyniesie pozytywne skutki. – Rzeczywiście myślę, że są nam potrzebne rozwiązania, które być może dokonają dosyć radykalnego przecięcia tego sporu. Cała sprawa zaczęła się w Sejmie i tam musi się skończyć politycznym kompromisem, oczywiście z uwzględnieniem elementów wskazanych przez Komisję Wenecką – podkreślił.