Andrzej Duda w Chorwacji: Rosja to zagrożenie dla całej Europy

Prezydent Andrzej Duda wraz z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przebywa z dwudniową wizyta oficjalną w Chorwacji. W programie przewidziano m.in. spotkanie z prezydentem Chorwacji Zoranem Milanoviciem. Jednak jeszcze przed spotkaniem udzielił wywiadu dziennikowi „Večernji list”, w którym jasno zarysował zagrożenia dla europejskiego i globalnego bezpieczeństwa.
Putin, chaos i wojna hybrydowa
Prezydent Duda nie owijał w bawełnę – ostrzegł przed rzeczywistymi intencjami Kremla. Jak zaznaczył, „prawdziwe cele Kremla wykraczają bowiem znacznie poza granice Ukrainy oraz państw ościennych”.
- Istotą trwającej wojny na Ukrainie było przecież nie tylko zajęcie terytorium tego suwerennego państwa, ale przede wszystkim wprowadzenie chaosu międzynarodowego, a docelowo – zmiana porządku światowego
– podkreślił.
Duda wskazał również, że Moskwa aktywnie buduje nowe sojusze, które zagrażają ładowi demokratycznemu.
- Uważnie obserwujemy zawieranie nowych sojuszy przez Władimira Putina oraz tworzenie koalicji państw antydemokratycznych. One – podobnie jak Rosja – chcą doprowadzić do jak najszybszego zakończenia światowego przywództwa przez państwa Zachodu
- skonstatował.
Cichy front wojny: Bałtyk, uchodźcy, dezinformacja
W rozmowie z chorwackim dziennikiem prezydent Polski ostrzegł przed konkretnymi działaniami Federacji Rosyjskiej, które destabilizują Europę.
„Rosja stanowi bardzo duże zagrożenie dla całej Europy. To państwo, które już teraz na wielu odcinkach prowadzi wojnę hybrydową. Wystarczy, że wspomnę o działaniach dywersyjnych na Morzu Bałtyckim, polegających na uszkadzaniu podmorskich kabli oraz innych elementów infrastruktury krytycznej”.
Prezydent Andrzej Duda wspomniał również o działaniach Rosji na polu migracyjnym i terrorystycznym.
„Rosja jest także odpowiedzialna za zorganizowany przerzut nielegalnych uchodźców do Europy. Na obszarze starego kontynentu koordynuje poza tym szerokie działania o charakterze terrorystycznym – w tym celu werbuje za pomocą komunikatorów internetowych osoby gotowe do wzniecania pożarów czy organizowania zamachów”.
Nie zabrakło także ostrzeżeń przed rosyjską machiną dezinformacyjną:
„Państwa takie jak Rosja wykorzystują dezinformację do destabilizowania naszych społeczeństw, siania niezgody i wykorzystywania słabości w celu osłabienia zaufania do demokratycznych instytucji i procesów. Działania dezinformacyjne są zagrożeniem nie tylko dla naszego bezpieczeństwa, ale także dla fundamentów demokracji”.
Relacje USA–Rosja: bez iluzji
W rozmowie poruszono także temat relacji między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Prezydent Duda stanowczo podkreślił, że nie widzi sygnałów realnego ocieplenia.
„Nie mogę powiedzieć, że obserwuję ocieplenie relacji pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą. Stany Zjednoczone – jako światowy przywódca – mają bardzo trudną rolę do odegrania w toczącej się na Ukrainie wojnie: z jednej strony są najważniejszym gwarantem bezpieczeństwa dla licznych krajów europejskich aktywnie wspierających Ukrainę, ponadto same pozostają największym dostawcą broni oraz technologii wojskowych dla Ukrainy”.
Duda nawiązał również do roli administracji Donalda Trumpa w kontekście potencjalnych negocjacji pokojowych:
„Z drugiej strony administracja Donalda Trumpa wzięła na swoje barki odpowiedzialność za rozpoczęcie negocjacji pokojowych. Dlatego siłą rzeczy widzimy w ostatnim czasie przedstawicieli USA spotykających się z przedstawicielami Rosji oraz słyszymy o intensywnych kontaktach. W mojej opinii nie świadczy to jednoznacznie o trwałym ociepleniu relacji na linii Waszyngton–Moskwa”.
Prezydent odniósł się także do konsekwencji polityki energetycznej Donalda Trumpa dla Rosji:
„Biorąc pod uwagę realne efekty działań ekonomicznych Donalda Trumpa – dla Moskwy jest on bardzo poważnym przeciwnikiem: spadek cen ropy poniżej 60 dolarów za baryłkę będzie miał bardzo poważne konsekwencje dla rosyjskiego budżetu wojennego. Ten fakt oraz załamanie na moskiewskiej giełdzie z pewnością będą miały wpływ na rosyjską gospodarkę, a niewykluczone, że doprowadzą do trwałego kryzysu gospodarczego”.
Prezydent Duda jako gwarant stabilności
Wizyta w Chorwacji jest kolejnym dowodem na to, że prezydent Andrzej Duda – przy słabym rządzie Donalda Tuska – pozostaje aktywnym i wiarygodnym liderem polityki zagranicznej. Gdy rząd unika jednoznacznych stanowisk, albo przyjmuje stanowiska niekoniecznie zgodne z interesem Polski, prezydent staje na wysokości zadania, dbając o bezpieczeństwo Polski oraz wzmacniając kluczowe sojusze regionalne.
Źródło: Republika, tysol.pl
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X