Premier Mateusz Morawiecki oraz prezydent Andrzej Duda zabrali głos w sprawie zatrzymania rosyjskiego dysydenta Aleksieja Nawalnego oraz 37 innych osób na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie.
– Zatrzymanie Алексей Навальный to kolejna próba zastraszenia demokratycznej opozycji w Rosji. Szybka i jednoznaczna reakcja na poziomie UE jest niezbędna. Poszanowanie praw obywatelskich stanowi podstawy demokracji. Apeluję do władz w Rosji o natychmiastowe uwolnienie zatrzymanego! - napisał szef polskiego rządu na Facebooku.
Zatrzymanie lidera rosyjskiej, antyputinowskiej opozycji skomentował także prezydent RP Andrzej Duda. Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP zaapelował o międzynarodową solidarność.
– Postępowanie władz rosyjskich wobec Aleksieja Nawalnego nie może nie mieć konsekwencji dla relacji społeczności międzynarodowej z tym krajem. W imieniu Polski - członka Rady Praw Człowieka ONZ, apeluję o międzynarodową solidarność w tej sytuacji – napisał Andrzej Duda.
Postępowanie władz rosyjskich wobec Aleksieja Nawalnego nie może nie mieć konsekwencji dla relacji społeczności międzynarodowej z tym krajem. W imieniu Polski - członka Rady Praw Człowieka ONZ, apeluję o międzynarodową solidarność w tej sytuacji.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) January 17, 2021
Opozycjonista, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, wrócił dziś z Niemiec do Rosji, choć władze w Moskwie od początku usiłowały mu tu utrudnić. W dodatku Nawalnemu groziło aresztowanie. Tak też się stało - dysydent został zatrzymany od razu po wylądowaniu na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie.