Przejdź do treści

Premier: Powstanie Warszawskie miało przywrócić wolność umęczonej stolicy i całej Polsce

Źródło: Telewizja Republika

- Z ogromną wdzięcznością myślimy o tych, którzy wtedy stanęli w nierównym boju przeciw Niemcom hitlerowskim, chcemy, by pamięć o nich trwała - mówił w sobotę premier Mateusz Morawiecki. Premier wziął udział w uroczystościach rocznicowych w Muzeum Powstania Warszawskiego, złożył m.in. kwiaty pod dzwonem gen. bryg. Antoniego Chruściela "Montera", dowódcy Powstania Warszawskiego.

- 1 sierpnia, kiedy wybuchło powstanie w Warszawie, było to powstanie, które miało przywrócić wolność nie tylko stolicy umęczonej pięcioma latami okupacji, ale całej Polsce - podkreślił Morawiecki.

- W obliczu sytuacji geopolitycznej, sytuacji na froncie trudno było sobie wyobrazić inną decyzję, ta decyzja nie tylko była najbardziej logiczna, ale też wynikała z nastrojów w ówczesnej Warszawie, nastrojów wśród ludności cywilnej, wśród młodzieży - mówił premier.

Jak dodał, mieszkańcy Warszawy w czasie walk widzieli na przykład, jak przy ul. Wolskiej niemieckie czołgi rozjeżdżały cywilów, "tak, że kiedy potem przyszli oglądać ciała nie można było nikogo poznać, chyba że po butach". "Widzieli jak kobieta, która z dwuletnim dzieckiem na rękach wyszła z płonącego budynku, została przez Niemców z powrotem wrzucona razem z tym dzieckiem do płonącego budynku" - mówił Morawiecki.

Zaznaczył, że "takie właśnie było zachowanie Niemców i taka jest prawda o Powstaniu Warszawskim, o okupacji niemieckiej - straszna, okrutna, bestialska, barbarzyńska, takie było zachowanie Niemców w Warszawie, takie było zachowanie Niemców w całej okupowanej Polsce".

- Dziś z ogromną wdzięcznością myślimy o tych, którzy wtedy stanęli z bronią u nogi w nierównym boju przeciwko Niemcom hitlerowskim, z ogromną wdzięcznością i miłością myślimy o całej płonącej wtedy Warszawie i o wszystkich, którzy zginęli, o wszystkich którzy przeżyli. Chcemy, by ta pamięć trwała po dzień dzisiejszy - powiedział Morawiecki.

Zaznaczył, że z ogromnym smutkiem myślimy "o wszystkich prowokacjach, profanacjach, których doświadcza dzisiejsza Warszawa". "I prosimy o namysł, o spokój, o ciszę, o to, aby nie dochodziło do tak niedobrych aktów, jakie miały miejsce ostatnio" - zaapelował premier.

PAP

Wiadomości

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek

Amerykanie zbanowali transpłciowych sportowców. Nie wjadą do USA

Trump uderzy w rynek naftowy. Cofnie koncesje Bidena

W tłusty czwartek lepiej kupić pączki w piekarni czy w markecie?

Stan zdrowia papieża Franciszka. Sepsa jest głównym zagrożeniem

Zdradziła dziennikarzom jak wyglądało spotkanie u Donalda Trumpa

Była pływaczka ostrzega stany USA. Trans w sporcie zaboli

Amerykanie idą na wojnę z Rosją. Po której stronie staną Indie

Policja rozbiła siatkę zniewalającą dzieci. Także je gwałcili

Wystartowała prywatna misja księżycowa. Czego będą szukać?

Rosja przegrała tytan. Porozumienie powiąże dwie gospodarki

Nigeria chce kary śmierci za handel podrobionymi lekami

Najnowsze

Rosja nie daje rady. Nie ma ludzi. Wywiad ujawnia nowe dane

Amerykanie zbanowali transpłciowych sportowców. Nie wjadą do USA

Trump uderzy w rynek naftowy. Cofnie koncesje Bidena

W tłusty czwartek lepiej kupić pączki w piekarni czy w markecie?

Stan zdrowia papieża Franciszka. Sepsa jest głównym zagrożeniem

Za rządów Tuska wzrosły długi cukierni sprzedających np. pączki

Niemcy w strachu, co przyniesie im dzień

Luna dostała odpowiedź w sprawie akt Epsteina i JFK. W czwartek