Powstaje lista zamykanych miejsc pamięci. Frąckowiak: Proszę o wszelkie informacje

– Tworzę listę placówek edukacyjnych, miejsc pamięci i pomników poświęconych tematyce patriotycznej, które obecne władze Warszawy zamknęły lub usunęły w ostatnich latach. Proszę o pomoc w moim projekcie – mówił w Telewizji Republika Filip Frąckowiak, dyrektor Izby Pamięci Płk. Kuklińskiego.
– PO w Warszawie w ciągu ostatnich lat targnęła się na wiele miejsc pamięci. Dwa razy, w 2010 i 2011 r., prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz próbowała zamknąć Izbę Pamięci płk. Kuklińskiego. W wyniku inwestycji w 2012 r. przeniesiono z okolic Placu Zamkowego Pomnik Katyński – udało się uchronić go przed usunięciem. Nie udało się jednak uratować Izby Pamięci ks. prałata Zdzisława Peszkowskiego, a nikt nie włożył tyle pracy w upamiętnienie zbrodni katyńskiej – powiedział Frąckowiak.
Jako kolejny przykład walki PO z pamięcią Frąckowiak podał zamknięcie Izby Pamięci w podziemiach dawnego budynku Zarządu Głównego Informacji Wojskowej w Warszawie, gdzie przesłuchiwano i torturowano więźniów politycznych.
Jak zapowiedział, zamierza stworzyć listę zamykanych miejsc pamięci. Zaapelował do widzów Telewizji Republika o podawanie mu wszelkich informacji na ten temat na skrzynkę mailową: [email protected]